Oto zdjęcie Deana Karnazesa, zrobione podczas uznawanego za najtrudniejszy na świecie ultramaratonu Badwater (217km w Dolinie Śmierci). Pytanie konkursowe brzmiało: co mógł w tym momencie myśleć Dean?
Oto zwycięskie testy:
Brr... Ale mrozi ten towar od Tony'ego. (autor: maciek_majewski)
Ale, że Dudka na mundial nie wzięli? (alien01)
Czy Big mac pisze się przez "c" czy przez "k"? (mateusz.badelek)
Jeszcze jedno zdjęcie i zabiorę mu aparat!!! (thomaso13)
Biec, byle przed siebie, wyrównaj oddech, napiłbym się wody. Cholernie daje w palnik to słońce, białko, w końcu coś do picia, źle się z tym biegnie, a jak nie dobiegnę? Co ja gadam, przestań Dean, nie ma takiej opcji. Nieważne, biec przed siebie, ile jeszcze zostało? Chyba nikt mnie nie wyprzedzi, dobrze, ze kupiłem te buty, kupię drugie, bo jak dobiegnę to te pójdą od razu do kosza. Dobiegnę, tak, muszę, napiłbym się wody, błąd, nie myśl o wodzie, nie myśl o wodzie, znowu robią zdjęcia, czy już jest ponad 100km? Gdzie te cholerne oznaczenia? Jak wrócę do domu to zjem steka, wielkiego średniowysmażonego steka i popiję szklanką zimnego piwa, tak właśnie zrobię. Już chyba niedaleko, zjadłbym tego steka teraz, co za pustkowie, czy na tym niebie nie pojawiają się chmury? (kaha.katarzyna)
217 km i co? Znowu drugi. Całe życie ciągle drugi. Nawet jak gdzieś pierwszy byłem, czułem się jak drugi... (lukasz.nowak83)
Shrek! daleko jeszcze?? (aspabo)
Zwycięzcom, jak i wszystkim uczestnikom konkursu, serdecznie gratulujemy. A Deanowi życzymy, aby miał tak bujną wyobraźnie, o jaką go podejrzewacie :)
A tak poza konkursem, pytanie dodatkowe, dla chętnych. O czym tutaj sobie myśli?...
Ultramaratończyk. Poza granicami wytrzymałości
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!