Pięciokilometrowa trasa biegu poprowadzi po osiedlu Przyjaźń, pomiędzy domkami fińskimi zbudowanymi dla radzieckich budowniczych Pałacu Kultury i Nauki. Tu czas naprawdę zatrzymał się w miejscu, dlatego - jak zapewniają organizatorzy - to prawdziwa gwarancja startu w szczytowym momencie realnego socjalizmu.
Jak na te trudne czasy przystało, udział w imprezie jest ściśle reglamentowany. Żeby pobiec na szczęście nie trzeba mieć kartek żywnościowych, ale trzeba się spieszyć. Dlaczego? Limity uczestnictwa powoli się kończą. W Biegu Przodowników Pracy (czyli po prostu mężczyzn) zapełniona została już cała 400-osobowa lista. Jeśli chodzi o rywalizację Przodowniczek Pracy (pań), to jak informują organizatorzy zostało ok. 35 wolnych miejsc.
Na szczęście istnieje szansa, że na dniach Komitet Organizacyjny II Bemowskiego Biegu Przyjaźni rozszerzy listy startowe dla kolejnych towarzyszy i towarzyszek.
Zapisy (na razie tylko pań) możliwe są pod tym adresem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!