UTMB 2014. Rekordowy Kamil Leśniak

12. edycja The North Face Ultra-Trail du Mont-Blanc 2014 przyniosła fantastyczny rekord trasy Francuza Francoisa d'Haene - 20 godzin 11 minut i 44 sekundy. Wśród kobiet zwyciężyła - drugi rok z rzędu - Amerykanka Rory Bosio. Jej wynik to 23 godziny 23 minuty i 20 sekund. Dla reprezentantów Polski zawody zakończyły się w średnich nastrojach. Na pewno warto odnotować czas 21-letniego Kamila Leśniaka - 28 godzin i 25 sekund, który jest nowym rekordem polskiego zawodnika na 168-kilometrowej trasie UTMB.

SZUKASZ STARTU NA WRZESIEŃ? SPRAWDŹ KALENDARZ BIEGÓW POLSKABIEGA.PL

Kamil Leśniak poprawił dotychczasowy najlepszy wynik Polaka należący do Oskara Zimnego o nieco ponad 3 minuty. Zajął także pierwsze miejsce w najmłodszej kategorii wiekowej.

Mimo to, zawodnik z Torunia nie jest zadowolony. Kamil postawił sobie za cel "złamanie" 24 godzin. Przygotowując się do startu w UTMB spędził niemal 2 miesiące w Alpach. Pracował nad formą fizyczną i psychiczną, poznał trasę, opracował taktykę. Niestety nie wszystko poszło, jak Kamil sobie wymarzył.

Pierwsze 30 kilometrów Kamil pobiegł mocniej niż zakładała opracowana taktyka. Zemściło się to w dalszej części dystansu. Kamil wiele godzin walczył z potężnym kryzysem, który mijał i wracał jak bumerang. Na domiar złego na około 30 kilometrów przed metą Kamil zaczął mieć problemy ze stopą i od punktu odżywczego w Vallorcine (149 kilometr trasy) niemal zupełnie nie mógł biec. - Uznaję, że w moim pojedynku z UTMB jest remis. Ukończyłem, bo nie mogłem zawieść wszystkich którzy na mnie liczyli, choć widząc teraz moją spuchniętą stopę i kostkę wiem, że zejście z trasy byłoby bardziej rozsądne - podsumowuje krótko Kamil.

Złośliwi mogą powiedzieć, że zawiódł. Nic z tych rzeczy! Widziałam Kamila na trasie od setnego kilometra kilka razy. Widziałam, jak przez wiele kilometrów walczył - najpierw z sennością, potem z bólem. Biorąc pod uwagę wszystkie przeciwności, fakt, że Kamil dotarł na metę jako 65. zawodnik w czasie 28 godzin jest olbrzymim sukcesem!

Z 47 Polaków, którzy wystartowali w tegorocznej edycji UTMB na metę dotarło 36. Niestety zawodów nie ukończyła żadna z Polek. Magda Ostrowska-Dołęgowska, która szacowała, że na mecie może pojawić się w okolicach 30 godzin, w połowie dystansu musiała zrezygnować z rywalizacji. Jeszcze w nocy, za La Balme (39 km biegu), zaczęła mieć problemy z żołądkiem. Do tego doszły problemy ze stopami, bo początek biegu był bardzo mokry. Na szczęście - po osuszeniu i zaklejeniu mocnym plastrem problem zniknął jak ręką odjął.

W La Balme do Magdy dołączył Krzysztof Dołęgowski, który czując, że problemy ze zdrowiem, jakie miał w tygodniach poprzedzających start, nie pozwolą mu na ukończenie zawodów w dobrym czasie, postanowił zaczekać na Magdę i dalej biec z nią. - Zbieg do Courmayeur (77 km trasy) zrobiliśmy mocno, wyprzedzając innych biegaczy. Tam, na przepaku, dałam sobie pół godziny na zjedzenie i doprowadzenie żołądka do ładu. Jednak jak tylko zaczęliśmy się piąć w górę dopadł mnie odruch wymiotny. Zatrzymywałam się bez sił co 100 m w pionie, wymiotowałam, męczyłam się.

Zobacz wideo

Z trudem weszłam na górę do schroniska Bertone (82 km biegu). Tam właściwie podjęliśmy już decyzję o wycofaniu się, ale ponieważ odcinek, który nas czekał był przepiękny i pamiętałam go z CCC z 2011 roku, chciałam iść dalej. W Bertone przespałam się 20 minut, zjadłam. Zdawało się, że będzie lepiej. Ale na niemal płaskiej drodze do schroniska Bonatti (89 km) znowu męczyły mnie nudności. Stamtąd do Arnuvy (95 km) doszliśmy już spokojnym marszem, przepuszczając uczestników biegu, kibicując. Mogłam przyjąć metodę oblężniczą i postarać się robiąc przerwy dobrnąć jakoś do mety. Ale poczułam, że to mnie nie bawi. Mam już za sobą wyścigi, gdzie trzeba było się tylko dotoczyć. Wiem, że to umiem. Pewnie jakoś bym się doczołgała. Ale chyba wolę tu wrócić i zrobić to będąc "w grze", w ferworze walki - relacjonuje Magda.

Warto dodać, że fantastyczne piąte miejsce zajął mieszkający w Polsce Litwin Gediminas Grinius. Jego czas to 21 godzin 50 minut i 4 sekundy.

Kolejna edycja Ultra-Trail du Mont-Blanc odbędzie się w dniach 24-30 sierpnia. Aby wziąć udział w tym prestiżowym biegu trzeba w ciągu dwóch sezonów zebrać 7 punktów, startując w imprezach, które organizatorzy UTMB wyznaczyli jako kwalifikacje do biegu wokół masywu Mont Blanc. Szczegółowe informacje o biegu znajdują się na stronie www.ultratrailmb.com .

Copyright © Agora SA