Kenijczycy najlepsi w Maratonie Wrocław

Aż 2200 maratończyków pobiegło w niedzielę w 28. Hasco-Lek Wrocław Maratonie. Podobnie jak przed rokiem pierwsze dwa miejsca padły łupem Kenijczyków. Pierwszy na mecie zameldował się Sammy Kemeli Limo, a tuż za nim był Peter Chepkony.

Kenijczycy od samego początku przewodzili stawce i kontrolowali bieg. Tempa próbował im dotrzymać Rojewski oraz dwójka Etiopczyków: Geremwe Tadele i Lucho Sime Abdi. Walka o zwycięstwo rozegrała się na 30 km. Wtedy na ucieczkę zdecydowali się dwaj biegacze z Kenii.

Jako pierwszy na mecie zameldował się Sammy Kemeli Limo dla którego był to debiut w maratonie. Pokonanie 42 km i 195 m zajęło mu 2 godziny, 16 minut i 15 sekund. Niespełna trzy minuty później na mecie pojawił się rodak Limo - Peter Chepkony. Najlepszy z Polaków - Przemysław Rojewski zajął trzecie miejsce (2:19:06) i tym samym poprawił swój ubiegłoroczny rezultat o jedną pozycję. Wśród kobiet pewnie zwyciężyła Etiopka Asrat Kebede Addis.

W niedzielę w okolicach Stadionu Olimpijskiego oprócz zawodowców pojawili się także amatorzy biegania. Wszystko za sprawą drugiej edycji biegu rodzinnego "Natur Kaps Mila Olimpijska. Choć impreza miała charakter rekreacyjny, liczył się w niej sam udział, a nie wynik to wzięło w niej udział aż 2 tys. uczestników. W biegu na dystansie jednej mili wzięli udział znani wrocławianie, m.in.: Piotr Mazur - dyrektor Biura Sportu, Turystyki i Rekreacji Urzędu Miejskiego Wrocławia, Sylwia Ejdys - czterokrotna mistrzyni Polski na dystansie 1500 m, Michał Chorosiński - aktor Teatru Polskiego, znany z serialu ''M jak miłość''.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.