34. Maraton Warszawski okiem debiutantki [ZAPIS RELACJI]

Bohaterów tej relacji było prawie 7 tysięcy - bo tyle osób zgłosiło się do udziału w 34. Maratonie Warszawskim. Bohaterka główną była Anna Szczypczyńska, nasza redakcyjna koleżanka, która nie tylko po raz pierwszy przebiegła 42 195 metrów, nie tylko zrobiła wymarzony czas (złamała 4 godziny), ale też przy pomocy Magdy Ostrowskiej-Dołęgowskiej, redaktorki serwisu Polska Biega, relacjonowała swój debiut na żywo. Specjalnie dla czytelników Polska Biega.

ZAPIS RELACJI NA ŻYWO:

14:10 ANIU, MAGDO - WIELKIE GRATULACJE!

14:05 Ania poznała już swój czas:

Super, bardzo się cieszę - mówi, ale nie krzyczy, nie słychać euforii. Pytam, dlaczego. - Bo wiesz, to jest taki wysiłek... nie mam siły cieszyć się bardziej, mam swój wymarzony czas, ale teraz nie mogłam nawet zejść po schodach. Ludzie leżą tutaj pod stadionem, niektórzy wymiotują nawet... tego nie da się robić często, za duży wysiłek. Ale za rok pobiegnę znowu!

13:53 Ania uzyskała czas 3:58:39! Złamała 4 godziny!

To rewelacyjny czas jak na debiut. Nie tylko złamała 4 godziny, ale dołożyła jeszcze ponad minutę. To wynik tym bardziej godny podziwu, że Ania miała mega kryzys w połowie trasy. Napisz, że jestem z niej dumna! - mówi Magda, towarzyszka Ani z trasy, doświadczona biegaczka, która pomagała naszej debiutantce w przygotowaniach.

13:50 Robota wykonana, 42 kilometry w nogach, organizm wyciśnięty do granic możliwości, teraz czas na regenerację. Podpowiadamy, co zrobić, by ZMARTWYCHWSTAĆ PO MARATONIE.

13:40 Atmosfera na mecie była niesamowita. Niektórzy wbiegali z płaczem, inni z okrzykami, jeszcze inni z modlitwą. Wszystkich dopingowali licznie zgromadzeni kibice. Teraz czas na odpoczynek. Najpierw masaż:

mm m

13:33 Magda i Ania z medalami. Wciąż czekamy na informacje, jaki był dokładny czas.

mm m

13:25 Ania ukończyła swój pierwszy maraton i już jest gwiazdą. Pierwszy wywiad na mecie :D

m

13:20 Pierwsze słowa Ani na mecie. Wcale nie euforyczne, bo przez chwilę wydawało się jej, że nie złamała 4 godzin, a taki był jej cel. Ale jak się okazało, to był inny pomiar czasu i nasza debiutantka czeka teraz na oficjalne wyniki z niepokojem.

Uff... udało się! Jak wbiegłam na stadion to się załamałem, bo myślałam, że nie mam 4 godzin. Jestem teraz taka trochę... no było ciężko, ostatnie 6 kilometrów to męka, chciałam mieć już to za sobą. Ale za to ostatnie metry były już super, miała mnóstwo sił. Jestem trochę ogłupiała, zmęczona, ale nie wyczerpana... dziękuję Magdzie! Gdyby nie ona, nie zrobiłabym tego!

13:15 Ania jeszcze nie wie, jaki ma dokładnie czas, ale Magda zapewnia, że złamała 4 godziny!

13:10 ANIA DOBIEGŁA DO METY, UKOŃCZYŁA SWÓJ PIERWSZY MARATON! OTO ZDJĘCIE TUŻ PO FINISZU!

ff f

13:07 Ania i Magda są na mecie!

13:03 Za chwilę meta! Kibiców mnóstwo!

f

12:58 Ania nigdy nie pokonała dystansu dłuższego niż 27 kilometrów, a już za kilka minut będzie na mecie maratonu! I to najpewniej z wymarzonym czasem!

12:56 Dwa kilometry zostały Ani do mety! Przed chwilą dzwoniła Magda i zdołała wykrzyczeć tylko, że za chwilę kończą i grzeją przed siebie, ile mają sił!

12:52 Na Stadionie Narodowym coraz więcej ludzi. A nasza bohaterka coraz bliżej mety!

f

12:46 A tak wygląda meta:

f

12:43 Stadion Narodowy czeka na nasze bohaterki! Powinny być tam trochę po 13.

narodowynarodowy narodowy

12:40 Przed chwilą odebrałem euforyczny telefon od Magdy. Jest dobrze! Za nimi 37 kilometrów!

Trzymamy bardzo szybkie tempo, 4 godziny złamiemy na pewno! Bolą nogi, ale na szczęście nic poza tym, może trochę plecy. Ania właśnie wylała na siebie kubek wody i jest miss mokrego podkoszulka, nie chcę, żeby coś mówiła, żeby nie zaburzała rytmu. Jest zmęczona, ale ma świetne tempo, daje radę! Trzymajcie kciuki!

12:35 Maraton to okazja do pokonania własnych słabości. Dla wszystkich.

wozekwozek Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Wyborcza.pl Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta

12:27 Kto chce dopingować Anię, a nie może być na trasie, zapraszamy na Facebooka Polska Biega!

12:22 A na Stadionie Narodowym trwa dekoracja zwycięzców. Na głowy bohaterów lecą białe i czerwone wstążki, serpentyny. Sponsorzy wręczają nagrody, a prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz mówi, że być może wkrótce Warszawa dogoni słynny maraton w Nowym Jorku!

12:15 Ania już nie ma siły mówić, nadaje tylko Magda, chociaż nawet ją, doświadczoną biegaczkę długodystansową, dopada zadyszka. W tle słychać kibiców, atmosfera jest świetna! A do mety już mniej niż 10 kilometrów.

"Od 32 kilometra przyspieszyłyśmy i na razie dajemy radę, baloniki z czasem 4 godziny są wciąż za nami, więc jest dobrze! Ani jest ciężko, nie ma siły mówić, ale to nie kryzys, to zwykłe zmęczenie, które przetrzyma, zostało już bardzo mało, będzie bolało do samej mety, ale damy radę. Niektórzy wokół nas przechodzą do marszu, a my wciąż biegniemy!"

12:00 Ania biegnie maraton po raz pierwszy i wcześniej nie wiedziała, czego się spodziewać. Jeśli się bała, to nieznanego. Ale na trasie maratonu jest też między innymi Radosław Leniarski, który biegnie po razu drugi i już wie, czego obawiać się trzeba - przeczytajcie o STRACHU PRZED DRUGIM RAZEM.

11:50 Dobre wieści z trasy. Ania przetrwała kryzys, czuję się lepiej.

"Jest dobrze, ale było bardzo źle, było mi słabo i niedobrze, strasznie bolały nogi, teraz już nie myślę o czasie, a o tym, żeby dobiec do mety" - mówi Ania, bardzo już zmęczona.

"Będzie dobrze, Ania kryzys ma za sobą, przed nią jeszcze kilka ciężkich chwil, ale da radę!" - przekonuje Magda i dodaje: "Ursynów jest genialny! Tylu kibiców, taki hałas, aż chce się biegać!".

11:45 Porcja pięknych zdjęć z trasy:

34. Maraton Warszawski 34. Maraton Warszawski  Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

34. Maraton Warszawski 34. Maraton Warszawski  Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Jesienny maratonJesienny maraton Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

11:38 A na mecie jest pierwsza kobieta - mistrzyni Polski! To Agnieszka Ciołek, która uzyskała czas 2:34:10! Drugie miejsce zajęła Katarzyna Durak, a trzecie Brytyjka Joanna Zakrzewski.

11:34 Ania bardzo skupiona, słucha muzyki, próbuje nie myśleć o bólu i zmęczeniu. Ale co ważne - wciąż utrzymuje czas, który pozwoli jej zrealizować plan!

Jesienny maraton

11:30 Na najlepsze Panie wciąż czekamy, a co słychać u naszej bohaterki?

Ania ma początku kryzysu, jest już prawie 26 kilometr, za chwilę pobije swoją życiówkę jeśli chodzi o długość biegu i już biegnie jej się ciężko. Do tego jeszcze biegniemy po bruku, a po bruku biega się okropnie. Jesteśmy w Parku Natolińskim. Jest pięknie, wiatr trochę dokucza... właśnie przeskoczyłam nad panem, którego chyba złapały skurcze. Trzymajcie mocno kciuki za Anię! - nadaje Magda, biegnąca tuż obok naszej debiutantki.

11:20 Maraton wygrał James Mutua Mbiti z Kenii z czasem 2:15:02! Drugi był Yared Shegumo (2:15:26), mistrz Polski, który oddał prowadzenie na ostatnim kilometrze, a trzeci Marcin Błaziński z czasem 2:15:34. Wielkie brawa!

11:17 A na mecie na Stadionie Narodowym jest już zwycięzca!

11:15 Przepiękne zdjęcia z trasy:

maratonmaraton Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

maratonmaraton Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

11:07 Półmetek za Anią! Przed chwilą dostałem z trasy takie oto zdjęcie:

maraton

11:04 A tutaj - na jeszcze jedno potwierdzenie poprzedniego wpisu - historia człowieka, który pierwszy maraton przebiegł w wieku 60 lat! Prezent na 60. urodziny? Maraton!

11:00 Maraton to nie tylko sport dla młodych. Ten Pan w zółtej koszulce uśmiechający się do zdjęcia to Jan Półzięć (56 lat, 2 wnuczki, 19 maratonów):

ziecziec ziec ziec

10:50 Korespondencja z trasy. Za Anią już 18,5 kilometra!

Zbliżamy się do półmetka, Ania już trochę czuje nogi, bolą ją, ale tak ma być, to już ta część trasy, że może boleć, wszystko gra. Ciągle motywujemy się czasem, nie chcemy tylko dobiec, ale i złamać 4 godziny! Ania wygląda dobrze, trzyma się mocno, teraz jeszcze dostaliśmy powera, bo był super punkt kibicowania: pełno ludzi, hałas, weź tam zachęć ludzi, żeby wyszli z domów i kibicowali, to pomaga! - nadaje Magda, która biegnie obok Ani.

No to ja zachęcam ludzi. Wyjdźcie, kibicujcie!

10:40 Kolejne zdjęcia z trasy. Pełno uczestników i kibiców.

ziec

10:35 Ania po pokonaniu 14 kilometrów wygląda tak... jakby właśnie wystartowała! Oto najbardziej uśmiechnięty uczestnik maratonu.

ziec

10:28 Tak dobra forma Ani najpewniej wzięła się stąd, że ostatnie 4 miesiące przepracowała bardzo sumiennie. Wczoraj zrobiła sobie rachunek sumienia. Pisała tak:

Czy się denerwuję? Może trochę tym, że nie do końca się zorganizowałam tak jak chciałam. Ale wzięłam głęboki oddech i samą siebie uspokoiłam: Kobieto, czy to ma znaczenie, że weźmiesz tę koszulkę, a nie tamtą albo czy zdążysz coś zrzucić na iPoda? Przecież i tak przebiegniesz. I na spokojnie wróciłam do przygotowań - przeczytaj ostatni wpis Ani przed biegiem .

10:22 13 kilometrów za Anią. Forma naprawdę dobra!

"Czuję się świetnie, ale jestem przerażona ostatnimi dziesięcioma kilometrami, nigdy jeszcze tyle nie przebiegłam, na treningach maksymalnie biegłam po 27 kilometrów... " - mówi Ania. "Z tempem u nas coraz lepiej, trochę za ciepło jest, trochę za mocno wieje, ale nie ma co narzekać" - dodaje towarzysząca jej Magda.

10:16 Zastanawiałeś się kiedyś, czytelniku, czy mógłbyś przebiec maraton? Posłuchaj:

Zobacz wideo

10:10 Ponad 10 kilometrów za Anią. Wciąż dobra forma, wciąż czas lepszy, niż sobie założyła. Tylko czy potem to się nie zemści?

Jesteśmy przy Wisłostradzie, wciąż biegniemy trochę za szybko, ale ciężko się pohamować, Ania czuję się dobrze, nic ją nie boli, pierwsza godzina bardzo dobra. Teraz minęliśmy punkt z jedzeniem i piciem. Ania wsuwa banana :D - nadaje Magda.

10:00 Dziś także 39. Maraton Berliński, który wygląda tak. Pozdrawiamy kolegów i koleżanki zza zachodniej granicy.

ziecREUTERS/TOBIAS SCHWARZ REUTERS/TOBIAS SCHWARZ

9:50 Za Anią 7 kilometrów. Humor wciąż dopisuje. Oto kolejna korespondencja z trasy:

Minęliśmy właśnie Park Fontann, biegniemy z Radkiem Leniarskim (dziennikarzem Gazety Wyborczej), który zaczyna spokojnie. Muszę pohamowywać Anię i Radka. Teraz jest trochę lepiej, bo mamy wiatr w plecy. Biegniemy na złamanie 4 godzin, ciężko nam utrzymać równe tempo, trochę się boję, że jest za szybko: 5:25 na kilometr - mówi przez telefon Magda. "Jest super, walczymy!" - krzyczy Ania. Oby tak dalej!

9:40 Co cieszy, maratończyków dopingują rzesze kibiców. Są wszędzie: na starcie, na Stadionie Narodowym, wzdłuż trasy. Oto zdjęcie z Mostu Poniatowskiego, skąd biegacze wystartowali:

kibicekibice kibice

9:30 Porcja ekskluzywnych zdjęć prosto z trasy zrobionych rękami biegnących Ani i Magdy:

(Ania z numerem 2138)

kibice

Humor dopisuje po pierwszych 25 minutach (Magda i Ania, w tle Krakowskie Przedmieście):

Magda i AniaMagda i Ania Magda i Ania

9:25 Ania jest na 3 kilometrze biegu i robi się niesforna:

Jesteśmy w okolicach starówki, ludzi mnóstwo, bardzo dobra atmosfera. Muszę Anie pohamowywać, łapać ją za koszulkę, bo wyrywa do przodu, nie trzyma tempa. Żeby jej potem sił nie zabrakło. Pogoda jest dobra, jest ciepło, może trochę za ciepło. No i wietrznie, co pewnie sprawi problemy pod koniec biegu, bo trudno będzie utrzymać równe tempo. Ania czuje się dobrze, jest humor. Biegniemy dalej - nadaje z trasy Magda, która biegnie tuż obok naszej debiutantki.

9:15 Kilka słów o Magdzie, która bieganie z Anią: redaktorka serwisu Polska Biega, jest doświadczonym biegaczem długodystansowym, ma za sobą wiele ultramaratonów i maratonów. Kilkanaście dni temu przebiegła 320 kilometrów w alpach (tutaj więcej o tym wyczynie), więc dziś biegnie tylko jako towarzysz debiutującej Ani, nie będzie walczyła o jak najlepszy czas.

To Magda jest "odpowiedzialna" za to, że Ania dziś mierzy się z maratonem. Ona ją namówiła i pomagała jej w treningach. Oto obie Panie (Magda z prawej):

fot. Archiwum prywatne

9:05 Wróćmy jeszcze na chwilę przed godzinę 9: oto nasi bohaterowie w kolejce do toi toi tuż przed startem biegu :D

kolejkakolejka kolejka kolejka

9:00 Ruszyli! 9 tysięcy osób chce przebiec 42 kilometry! Trzymamy kciuki za wszystkich, trzymamy kciuki za naszą Anię, za dziadków z drużyny "Polska biega dla wnuków"!

8:58 Na dwie minuty przed startem Ania mówi (kontaktujemy się z nią telefonicznie):

Stres poczułam rano, gdy dostałam smsa: "Ania jestes moim bohaterem"... nie wiem, co mnie czeka, ale humor dopisuje, wierzę, że będzie dobrze. Chciałabym nie tylko dobiec, ale też złamać czas 4 godziny. Są ambicje, są chęci, stanęłam za balonikiem, który zbiera ludzi biegnących na 3:45...

8:50 Start za 10 minut! Czas przedstawić też naszych kolejnych bohaterów: Jan Półzięć, Wacław Winiarz i Jerzy Nowak (na zdjęciu to ci trzej stojący panowie) - oto członkowie drużyny "Polska biega dla wnuków", składającą się z babć i dziadków.

kolejka Polska biega

8:40 "Ania jest w dobrym humorze, choć trochę przerażona, że biegnie tak wielu ludzi. Idziemy na start, rozgrzejemy się i jedziemy!" - nadaje sprzed startu Magda Ostrowska-Dołęgowska, która będzie biegła razem z Anią.

Oto Ania tuż przed startem. Jak widać, faktycznie humor dopisuje!

kolejka

8:32 W tym roku kibicować maratończykom będzie wyjątkowo przyjemnie. Takiej mety nie miał bowiem żaden z warszawskich biegów - maratończycy wbiegną na ogromny Stadion Narodowy!

34. Maraton Warszawski to pierwszy w Warszawie bieg, który będzie miał strefę mety zorganizowaną z takim rozmachem, w dodatku z tak wyjątkowym miejscu, jakim jest Stadion Narodowy. Organizatorzy bardzo zachęcają kibiców do przyjścia na stadion. Poza kilkugodzinną transmisją maratonu na stadionowych telebimach i możliwością oglądania finiszu na żywo z trybun, na kibiców czeka masa dodatkowych atrakcji. Konkurencje sportowe na płycie boiska przy akompaniamencie muzyki. Do komentowania maratonu zaproszono Przemysława Babiarza.

A tutaj więcej o atrakcjach dla kibiców - KLIK

8:25 Kilka słów o Ani. Tak, by pokazać, że Ty - drogi czytelniku - też mógłbyś spróbować przygotować się do maratonu. Ania ma 29 lat, pracuje w serwisie Fitness.sport.pl , a regularnie i ostro biega... od 4 miesięcy! Tak, zaczęła na poważnie biegać, gdy postanowiła, że przebiegnie maraton. Jasne, wcześniej była w dobrej formie, regularnie ćwiczyła na siłowni, ale z bieganiem nie miała więcej wspólnego, niż przeciętny człowiek ćwiczący dwa/trzy razy w tygodniu w parku. To co, za rok Ty spróbujesz pobiec w maratonie?

8:20 Ania po raz pierwszy zmierzy się z takim dystansem. Do dziś jej największym osiągnięciem jest półmaraton przebiegnięty kilka tygodni temu. Dlaczego w ogóle zdecydowała się na podjęcie tego wyzwania?

Zobacz wideo

8:15 Oto nasza bohaterka - Anna Szczypczyńska. Na zdjęciu tuż po odebraniu numeru startowego.

AnnaAnna Anna

8:10 Zapraszamy na wirtualną podróż po trasie maratonu:

 

8:00 Zanim powiemy kilka słów o Ani, najpierw trochę o samym maratonie.

"Trasa tegorocznego maratonu warszawskiego niemal w całości będzie prowadzić ulicami lewej strony Warszawy. Biegać będziemy tylko po jednym moście - ks. Józefa Poniatowskiego. Za to będziemy mieli okazję zwiedzić zamknięty na co dzień Park Natoliński, przebiegniemy przez Ursynów, wzdłuż linii Metra Warszawskiego, licząc na to, że w tej części miasta kibice dopiszą (jak podczas tegorocznego półmaratonu). Udamy się również w podróż do przeszłości biegnąc ulicami Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście, zwiedzimy odremontowane Aleje Ujazdowskie, a przede wszystkim - będziemy finiszować na płycie Stadionu Narodowego!" - przeczytaj więcej (i zobacz zdjęcia) o trasie maratonu.