Nike Zoom Elite 8 - startowo-treningowy poduszkowiec [TEST]

Nike Zoom Elite 8 to nowa odsłona lekkiego, niezwykle dynamicznego buta treningowo-startowego. Od poprzedników różni się znacznie, ale wciąż to świetny but dla wymagających biegaczy.

Pierwsze wrażenie

Nie było to moje pierwsze zetknięcie z Nike Zoom Elite. Biegałam dawniej w 6. i 7. edycji tego modelu. Mniej więcej wiedziałam zatem, czego mogę się po nich spodziewać. Mimo wszystko nowe Zoom Elite 8 zaskoczyły mnie już po otwarciu pudełka. Pierwsza rzecz, która od razu rzuca się w oczy, to ich wygląd. Nowa bezszwowa cholewka oraz odważne połączenie kolorów zapewni użytkownikowi zainteresowanie na biegowych ścieżkach oraz z pewnością ułatwi wypatrzenie go w tłumie zawodników podczas startów w biegach masowych.

Kolejną rzeczą, która zdecydowanie zasługuje na uwagę, jest waga butów. Nie wyglądają one na najlżejsze, ale po wyjęciu ich z pudełka czeka nas przyjemne zaskoczenie. Na zmniejszenie wagi tego modelu miało wpływ zastosowanie lekkiej pianki Phylon w całej podeszwie, poduszki Zoom pod śródstopiem oraz nowej, bezszwowej cholewki wykonanej w technologii Flymesh.

Nike Zoom Elite 8Nike Zoom Elite 8 Nike Zoom Elite 8 Nike Zoom Elite 8

Przyglądając się butom, można wywnioskować, że zostały skonstruowane z myślą o biegaczach lądujących na śródstopiu. Drop obniżony do 8 mm, poduszka gazowa Zoom w przedniej części podeszwy oraz zaokrąglona pięta powinny spowodować, że Nike Zoom Elite 8 sprosta wymaganiom tej grupy biegaczy.

Przymiarka

Po pierwszych (dobrych) wrażeniach wizualnych byłam bardzo ciekawa jak "Elity" sprawdzą się w praktyce. Moje stopy po wielu przebytych kontuzjach są bardzo wymagające. Zazwyczaj potrzebuję kilku tygodni biegania w nowym modelu, żeby dobrze dopasował się do stopy i żeby czuć się w nich komfortowo. Na szczęście w Nike Zoom Elite 8 było inaczej.

Bezszwowa cholewka Flymesh oraz wewnętrzna "skarpeta" pozwalają na bardzo dobre i szybkie dopasowanie buta do stopy. Zapewniają dobrą wentylację, nie powodują żadnego dyskomfortu oraz zmniejszają ryzyko otarć podczas biegania. W porównaniu do poprzednich edycji nowy model jest szerszy w przedniej części, ale bez obaw -nie wpływa to na gorsze trzymanie stopy. Dzięki zastosowaniu technologii włókien Flywire w środkowej części możemy dopasować go do niemal każdej szerokości stopy.

Na uwagę zasługuje także dobrze skonstruowany zapiętek. Jego wysokość pozwala na swobodny ruch stopy bez uciskania ścięgna Achillesa. Nie uwiera, nie obciera, ale daje poczucie dobrego trzymania i stabilizacji.

Wentylacja - 4/5

Stabilizacja - 5/5

Nike Zoom Elite 8Nike Zoom Elite 8 Nike Zoom Elite 8 Nike Zoom Elite 8

Bieganie

Nike Zoom Elite 8 nie miały łatwego zadania. Mając w pamięci bardzo dobre wrażenia z biegów w 6. edycji tego modelu spodziewałam się równie spektakularnych doznań.

Wygoda i stabilizacja stopy podczas biegu zdecydowanie zasługują na najwyższą notę, jednak nie byłam przygotowana na to, że nowy model jest twardszy od mojej ulubionej 6. edycji. Powodem tej zmiany jest zastosowanie w podeszwie innego materiału, pianki Phylon. Jest ona twardsza od poprzedniej pianki Cushlon, ale zmniejsza wagę buta, co niewątpliwie świadczy na jej korzyść. Zmniejszenie miękkości podeszwy spowodowało jednak, że but stał się jeszcze bardziej dynamiczny. Po kilku treningach przyzwyczaiłam się do nowego materiału i zaczęłam docenać jego zalety.

Pozytywnie zaskoczył mnie bieżnik nowego modelu. Heksagonalny kształt wypustek zapewnia naprawdę dobrą przyczepność w niemal każdych warunkach. Daje radę na suchej i mokrej twardej nawierzchni, jak i podczas biegania po nawierzchniach naturalnych przy różnych warunkach pogodowych. Dodatkowo duża ilość nacięć sprawia, że podeszwa jest dość elastyczna, a ruch stopy bardziej naturalny.

Nike Zoom Elite 8Nike Zoom Elite 8 Nike Zoom Elite 8 Nike Zoom Elite 8

Wygoda - 5/5

Trzymanie stopy - 5/5

Dynamiczność - 4/5

Sztywność - 3/5

Wyraźnie wyczuwalna amortyzacja wynikająca z umieszczenia poduszki gazowej Zoom pod śródstopiem oraz pianki Phylon na całej długości buta sprawia, że model ten ma szerokie zastosowanie. Bardzo dobrze sprawdza się podczas szybszych treningów na twardej nawierzchni, a także podczas amatorskich startów w od 10 km do maratonu, jednak na dłuższe wybiegania wybrałabym bardziej miękki model obuwia.

Amortyzacja - 4/5

Przyczepność - 5/5

Nike Zoom Elite 8Nike Zoom Elite 8 Nike Zoom Elite 8 Nike Zoom Elite 8

Podsumowanie

Nowe Nike Zoom Elite 8 przypadły mi do gustu. W moim przypadku buty sprawdziły się niemal w każdych warunkach - od wybiegań w upale po starty w deszczowej aurze. Zdecydowanie mogę je polecić osobom lądującym na śródstopiu, które szukają czegoś pośredniego między skrajnym minimalizmem, a pluszowo miękkimi butami z większym dropem.

Model ten idealnie odpowiada swojemu startowo-treningowemu przeznaczeniu. Świetnie nadaje się do szybszych treningów oraz dłuższych startów. Nie wybrałabym go jednak na długie wybieganie, ze względu na zbyt twardą podeszwę oraz na start poniżej 10km, ponieważ do tego jest jeszcze zbyt toporny.

Długie wybiegania: 3/5

Codzienne treningi: 4/5

Trening szybkościowy: 5/5

Maraton: 5/5

Krótsze zawody: 3/5

TESTERKA:

Magdalena Figat - biegaczka, fizjoterapeutka. Była wyczynowa lekkoatletka, wielokrotna medalistka mistrzostw Polski na dystansach 400 i 800 metrów. Obecnie, po zakończeniu kariery startuje w biegach ulicznych na dystansach 5 i 10 km.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.