Oto 7 żywieniowych zasad, których warto przestrzegać, szczególnie podczas treningów w siarczyste mrozy.
Przy niskich temperaturach nie odczuwamy tak bardzo pragnienia jak latem. Aby nasz trening był efektywny musimy być odpowiednio nawodnieni. Odpowiednie nawodnienie organizmu zapewni nam również lepsze krążenie, co pozwoli uniknąć zgrabiałych palców u rąk i stóp po krótkiej chwili na mrozie. Zamiast zimnej wody, po treningu uzupełnij płyny letnią wodą z dodatkiem odrobiny miodu i imbiru, który dodatkowo Cię rozgrzeje.
KUCHNIA BIEGACZA. ODŻYWIANIE JESIENIĄ I ZIMĄ
Najlepiej taki, który doda Ci energii, a tym samym zapobiegnie wychłodzeniu organizmu. Odpowiednie będą ciepłe owsianki lub ryż/kasza na mleku z owocami. Do takich potraw warto dodać również rozgrzewające przyprawy jak: cynamon, imbir, kardamon, czy odrobinę ostrej papryki.
Owsianka na słono MARCIN URBAN
Fot. MARCIN URBAN
Ciepły posiłek po biegu na mrozie przyspieszy regenerację organizmu. Dobrym wyborem będą rozgrzewające gulasze lub treściwe zupy, tj. Takie które będą z dodatkiem kaszy/makaronu oraz źródłem białka, np. strączków (soczewicy, cieciorki, grochu) lub chudego mięsa.
Po treningu możesz również rozgrzać się ciepłym kakao z dodatkiem miodu. Taki napój nie tylko Cię rozgrzeje, ale również dostarczy węglowodanów oraz białka, które pomogą zregenerować organizm.
Szczególnie po treningu zadbaj o odpowiednią podaż witaminy C i antyoksydantów, które wzmocnią Twój układ odpornościowy. Najlepszym źródłem tych składników będą właśnie warzywa i owoce. Warzywa dostępne zimą takie jak brokuł, niektóre odmiany dyni, bataty, por czy kapusta będą doskonałym dodatkiem do jednogarnkowych dań.
Dlaczego, czasem warto zastąpić "zwykłego" ziemniaka batatem? Shutterstock
Bataty
By nie dać się przeziębieniu i chorobom warto pamiętać o probiotykach, których dobrym źródłem będą kiszone ogórki, kiszona kapusta, czy kiszone buraki. Ważne, by były kiszone, a nie kwaszone.
Pamiętaj, by unikać produktów wychładzających, takich jak jogurty, kefiry, czy owoce cytrusowe jak pomarańcze, czy mandarynki.
AUTORKA: Justyna Mizera, sportowydietetyk.com.pl i autorka bloga zMizerami.pl .