Zbigniew: W styczniu ubiegłego roku złamałem nogę w kostce. W kwietniu wróciłem do biegania i było super... Było - czas przeszły. W listopadzie podczas lekkiego treningu, podczas truchtania na rozgrzewce poczułem pieczenie kostki - tej po złamaniu. Postanowiłem zacisnąć zęby i jednak pobiec. Udało się, ale gdzieś godzinę po treningu siedząc w domu poczułem ogromny ból. Zaznaczam, że nie potknąłem się ani nie skręciłem sobie tej nogi. Ból przyszedł nagle i bez powodu. Co to może być? Boli cały czas. Dzień po tym incydencie z samego rana miałem nawet problemy z chodzeniem. Próbowałem sobie przypomnieć kiedy wydarzyło się coś, co mogło być przyczyną tego stanu. Tylko raz lekko się potknąłem - ale nic mnie wtedy nie bolało. To było tylko chwilowe ukłucie. Smaruję nogę maścią przeciwbólową i postanowiłem odpuścić parę treningów. Kostka jednak nadal boli, a ja nie wyobrażam sobie dłuższej przerwy w bieganiu.
Ewa Witek-Piotrowska * : Zdecydowanie zalecałabym diagnostykę na razie najprostszą RTG. Rzadko się zdarza, żeby bez konkretnego urazu doszło do ponownego złamania, chyba, że tamta kontuzja nie była do końca zaleczona.
*Ewa Witek-Piotrowska: jest fizjoterapeutką z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się w leczeniu urazów sportowych, schorzeniach ścięgna Achillesa, stawu skokowego, stopy, kolan, mięśni i kręgosłupa. Zajmuje się rehabilitacją, diagnostyką stóp i wad postawy oraz wytwarzaniem wkładek ortopedycznych. Współzałożycielka Kliniki Rehabilitacji Sportowej ''Ortoreh'' www.ortoreh.pl
Dołącz do nas na Facebooku.
