Ścięgna kontra maraton

11. Poznań Maraton im. Macieja Frankiewicza ma być pierwszym w życiu maratonem Naszego Czytelnika. Problem w tym, że we właściwych przygotowaniach do tego biegu przeszkadza zesztywnienie w okolicy ścięgna Achillesa.

Patryk: Jestem 26 letnim mężczyzną, prowadzę sportowy tryb życia, gram w piłkę nożną, jeżdżę na rowerze, nartach, odwiedzam siłownię. Ogólnie swoją sprawność oceniam na bardzo dobrą. Może to też się przyda (wzrost 186 cm, waga 78 kg)

Od czerwca trenuję do maratonu poznańskiego. Przygotowuję się na czas 3:55. Biegam cztery razy w tygodniu, w sumie około 40 kilometrów/tygodniowo (to będzie mój pierwszy maraton)

Generalnie nie mam problemu z mięśniami, ale od dwóch tygodni czuję sztywność i spięcie ścięgna Achillesa przy samej pięcie i w okolicy kostki. Nie jest to ból, tylko jakby zesztywnienie. Pojawia się najczęściej następnego dnia po treningu. Pomaga delikatne rozruszanie stawu skokowego i rozciąganie ścięgna. Warto może wspomnieć, że centymetr powyżej pięty mam dodatkowe narośle kostne na obu stopach, takie jakby ''drugie pięty'', w niczym mi to nie przeszkadza, poza tym że buty z twardszą osłoną pięty mnie obcierają, od kilku lat nie mam jednak z nimi problemów.

Czy powinienem zwrócić na coś szczególną uwagę, czy te sztywności Achillesa znikną same w miarę trenowania, czy powinienem coś z tym zrobić?

Ewa Witek-Piotrowska*: Panie Patryku, po pierwsze gratuluje determinacji. Jednak myśląc o pierwszym maratonie nie ma co nastawiać się na taki wynik, tym bardziej, że nie robi Pan długiego wybiegania i dla organizmu przebiegnięcie ponad 42 kilometrów może być niezłym szokiem. Inne aktywności to innego sprawa. Zdecydowanie powinien Pan pamiętać o rozciąganiu łydki i mięśnia płaszczkowatego zarówno po, jak i przed treningiem. Do tego może Pan wdrożyć masaż ścięgna i ćwiczenie ekscentryczno-koncentryczne łydki (czyli takie, podczas którego wspinamy się na palce na schodku, a potem powoli opuszczamy piety w dól poniżej poziomu). Jeżeli nie przejdzie, trzeba będzie udać się do ortopedy i wykonać badanie USG, które pokaże co dokładnie dzieje się w ścięgnie.

*Ewa Witek-Piotrowska jest fizjoterapeutką z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się w leczeniu urazów sportowych, schorzeniach ścięgna Achillesa, stawu skokowego, stopy, kolan, mięśni i kręgosłupa. Zajmuje się rehabilitacją, diagnostyką stóp i wad postawy oraz wytwarzaniem wkładek ortopedycznych. Współzałożycielka Kliniki Rehabilitacji Sportowej ''Ortoreh'' www.klinikarehabilitacji.pl

Copyright © Agora SA