Urazy, ach urazy!

Uszkodzone więzadło poboczne piszczelowe kolana to problem Naszego Czytelnika Michała. Czy po odpowiedniej rehabilitacji jest możliwość powrotu do sportu? Odwpowiada dr Urszula Zdanowicz.

Michał: Mam uraz kolana. Badanie USG wykazało, że mam uszkodzone więzadło poboczne piszczelowe (uszkodzenia I/II stopnia), pozostałe struktury są nieuszkodzone. Minął tydzień od urazu. Kolano mogę wyprostować, ale zgięcie jest możliwe tylko o 90 stopni. Jaka rehabilitacja jest zalecana w tym wypadku? Jakie są najlepsze ćwiczenia? Kiedy mogę zacząć myśleć o rowerze i basenie?

Dr Urszula Zdanowicz: Bardzo często wraz z więzadłem pobocznym piszczelowym dochodzi do uszkodzenia innych struktur w stawie kolanowym (np. uszkodzenie łąkotek, więzadeł itd. - większość z tych struktur wewnątrzstawowych jest jedynie w niewielkim stopniu widoczna w badaniu USG i prawidłowy wynik tego badania niestety nie wyklucza innych uszkodzeń). Dlatego też rekomendowałabym wykonanie jeszcze rezonansu magnetycznego - tylko wtedy będzie miał pan absolutną pewność, że tylko to więzadło uległo uszkodzeniu. Uszkodzenie więzadła pobocznego piszczelowego jest uszkodzeniem, które goi się u znakomitej większości pacjentów bez konieczności interwencji chirurgicznej. Standardowe postępowanie po takim uszkodzeniu to orteza unieruchamiająca kolano w kącie zgięcia 30 stopni (dozwolony zakres ruchu to pomiędzy 30 a 60 stopni) i zakaz obciążania kończyny (chodzenie o kulach) przez trzy tygodnie. Po tym czasie warto wykonać kontrolne badanie USG w celu oceny gojenia więzadła i dopiero wtedy rozpocząć pełne obciążanie (stopniowo!). Niezależnie od tego cały czas prowadzona jest rehabilitacja. Powrót do pełnej aktywności sportowej powinien nastąpić po ok. trzech miesiącach - tyle czasu potrzeba na pełną przebudowę blizny. Oczywiście dużo wcześniej będzie miał pan poczucie, że jest pan zdrowy (ustąpią dolegliwości, poprawi się zakres ruchu), mimo tego jednak warto odczekać aż nastąpi pełne wygojenie. Zbyt wczesny powrót do sportu grozi ryzykiem ponownych kontuzji.

* Dr Urszula Zdanowicz - ortopeda traumatolog sportowy. Jest w zespole lekarzy opiekujących się polskimi olimpijczykami i w Zarządzie Komisji Medycznej PZPN. W latach 2005-2007 była członkiem Zarządu Komisji Medycznej PKOl, była w ekipie medycznej w trakcie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Turynie. Od 2004 do 2008 r. w zespole lekarzy opiekujących się kadrą narodową i olimpijską Polskiego Związku Pływackiego. Pracuje w klinice Carolina Medical Center w Warszawie, specjalizuje się w leczeniu urazów sportowych, chirurgii rekonstrukcyjnej i artroskopowej. Trenowała pływanie, biega, jeździ na nartach i rowerze.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.