Paulina: gdzie jest mój woreczek?

Niedawno temu miałam zwichniętą kostkę. Lekarz powiedział mi, że miałam zerwany woreczek stawowy. Ciekawi mnie, czy on mi się odbuduje, czy ja go już nie mam. Proszę o odpowiedź

Odpowiedź: Witam. Staw skokowy pewnie był skręcony, a nie zwichnięty. Przy zwichnięciu dochodzi do utraty kontaktu pomiędzy powierzchniami stawowymi, zerwaniu struktur typu naczynia itd. To stan bardzo ciężki, więc zapewne było to skręcenie. Podczas skręcenia dochodzi najczęściej do rozerwania lub naderwania więzadeł stawu skokowego, które stabilizują staw skokowy. Mają bardzo ważną funkcję, bez nich dochodziłoby do wielu ponawiających się skręceń. Torebka stawowa ma tu pomniejsze znaczenia. Jeżeli było to poważne skręcenie, lekarz powinien skierować Panią na USG, które dokładnie określi, które więzadła są uszkodzone. W takim wypadku powinna Pani nosić stabilizator (ale nie opaskę), tylko taki, który ma dwie łuski boczne. Nosi się go w zależności od uszkodzenia około 6 tyg. Ogranicza on ruchy na boki i pozwala na regenerację więzadeł. Do tego powinna być od razu zastosowana rehabilitacja, w późniejszym okresie dużo ćwiczeń propriocecepcji (równowagi, np. stanie na poduszkach równoważnych), które przygotuje mięśnie przed ponownymi urazami.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.