To, że niepoprawnie stawiamy stopy podczas biegu, że koślawimy kolana czy mamy niesymetrycznie rozwinięte mięśnie, to nie oznacza, że mamy pożegnać się z bieganiem. Nasze "słabsze ogniwa" powinny być dla nas wyznacznikami, nad czym musimy popracować i które mięśnie wzmocnić, aby nasze bieganie było bezpieczne, przyjemne i skuteczne.
Często nie zdajemy sobie sprawy, jak ważna w treningu biegacza jest np. siła mięśni brzucha i grzbietu. To ją m.in. kształtują ćwiczenia stabilizacji ogólnej.
Zobacz jak wykonać ćwiczenia stabilizacyjne [KLIKNIJ] .
Sposób w jaki prowadzimy krok biegowy, jak pracuje nasz miednica czy jak stawiamy stopy też możemy wyćwiczyć i poprawić, wzmacniając odpowiednie mięśnie czy odpowiednio je rozciągając!
Ale często też nie zdajemy sobie sprawy, gdzie tak naprawdę są te nasze "słabe punkty". Istnieją metody, które mogą pomóc je zidentyfikować. Nasza blogerka Marysia, biegająca młoda mama [zobacz bloga Marysi] , poddała się badaniom na ścieżce podometrycznej, analizie chodu i biegu na bieżni, pomiarom siły mięśni nóg oraz stabilografii statycznej i dynamicznej. Zobacz, jak to wygląda i o co biega.
Co możemy zaobserwować w toku takich badań zobaczysz w cz. II materiału, już wkrótce na polskabiega.sport.pl