Łukasz: - Przebiec pierwszy maraton w życiu i zmieścić się poniżej 4 h.
Edyta: - Ukończyć maraton. Półmaraton zaliczony, chcę więcej!
Bartek: - Biegać regularnie 4 razy w tygodniu... Teraz nie zawsze się udaje. Zadebiutować w maratonie z czasem poniżej 4 h.
Marta: - Kupić wreszcie dobre buty na śnieg.
Paweł: - Bieg Granią Tatr - mam nadzieję, że zdążę się zapisać. Oczywiście Chudy Wawrzyniec. Pobić czas z 7 Dolin 15:30. I postanawiam sobie jeszcze więcej, mocniej i silniej biegać.
Sylwia: - Drodzy, podobno biega się po to, żeby lepiej żyć, a nie żyje po to, aby lepiej biegać. Mimo to dotrzymania postanowień noworoczynych wszystkim życzę! PS. Ja zamierzam przebiec swój pierwszy maraton i zmieścić się w czasie.
Olga: - Osiągnąć "wagę startową", poprawić życiówki, odkryć nowe trasy, wypróbować nowe dyscypliny - to tyle ze sportowych. Reszta to mój sekret.
Wojtek: - Szybciej, dalej, mądrzej. Maraton - więcej łydki, orientacja - więcej głowy.
Sabina: - Przebiec półmaraton, tylko przebiec, nieważne z jakim czasem.
Paweł: - Przebiec maraton poniżej 2:50.
Edyta: - Biegać regularnie, dać radę połówce, nie dać się stawom kolanowym. Życiówki nie ważne, ważne żeby wciąż CHCIEĆ.
Przemek: - Ukończyć połówkę Iron-man w czasie 5.45-6 h.
Krzysztof: - To będzie przełomowy rok dla mnie! Pierwszy w pełni wegański! Zobaczymy jak to przełoży się na wyniki.
Joanna: - Mi by wystarczyło 10 km poniżej 60 minut.
Paweł: - Mam zamiar przebiec pierwszy raz w życiu półmaraton i maraton warszawski.
Dawid: - Biegowe? 1000m poniżej 2:40.00. 1500m poniżej 4:16.00. 3000m poniżej 9:29.00. To jeśli chodzi o bieżnię. Wszystko się uda, ale trzeba tego chcieć!
Joanna: - Tylko biegowe? Biegam od półtora roku, ani szybko, ani dużo (średnio 13 km na treningu, ale 16 też dam radę). Biegam dla przyjemności, bo już nie umiem bez biegania żyć. Do tej pory biegłam dwa razy 10 km na imprezach, m. in w Krynicy. Nic wielkiego, ale dobiegłam zadowolona. W moim przypadku pojęcie "życiówki" dla wielu jest śmieszne. Chciałabym pobiec półmaraton i zmieścić się w 2 godzinach. Jeszcze nie wiem który. Fajnie gdyby było po płaskim albo w dół.
Dariusz: - 5 km poniżej 20 min. 10 km poniżej 40 min. Półmaraton poniżej 1 h 40 min. Maraton poniżej 3 h 30 min. Przebiec minimum 2000 km w 2013.
Rafał: - B7D
Jarosław: - Maraton na rolkach poniżej 1:30, na nogach poniżej 4:00 i dychę poniżej 45 min.
Dominik: - Co najmniej maraton warszawski - 2 raz, tym razem poniżej 4 h, połówka Warszawska, a jak dobrze pójdzie to może ze 2 maratony, a w 2014 trzy i będzie korona?
Tomasz: - Cracovia maraton w 3:10.
Kevin: - 2013 w planach Półmaraton Warszawski, dwa maratony warszawskie, jak co roku ku pamięci powstańców Bieg Powstania Warszawskiego oraz Bieg Rzeźnika.
Bartosz: - No więc tak: połamać 1:30 w półmaratonie i dojść do 3:30 w maratonie i może cudem złamać 40 minut na dyszkę. Nad resztą jeszcze pomyślę.
Sławomir: - Więcej startów i nie złapać kontuzji.
Łukasz: - Połówka do 1:40.00 i pierwszy maraton.
Marcin: - Przebiec maraton w 2013 roku.
Filip: - Poniżej 6:20 na polówce triathlonie w Gdyni.
Rogier: - Trzeci maraton 3:30, drugi półmaraton 1:35, drugi 1/2-ironman poniżej 6:00, Pierwszy Bieg Rzeźnika dobiec do mety. Może 10 km jeszcze poniżej 42 min. Wystarczy?!?
Jarek: - Dębno i Berlin po 3:30.
Damian: - Minimum dwa maratony ;)
Agata: - W kwietniu pierwszy w życiu półmaraton.
Ania: - Więcej biegania.
Tomek: - Przebiec maraton.
Sylwia: - Drodzy, podobno biega się po to, żeby lepiej żyć, a nie żyje po to, aby lepiej biegać. Mimo to dotrzymania postanowień noworocznych wszystkim życzę! PS. Ja zamierzam przebiec swój pierwszy maraton i zmieścić się w czasie.