Mityng Lekkoatletyczny Samsung Athletic Cup w Krakowie stał się miejscem gdzie na jednej bieżni, na tej samej imprezie sportowej, nastąpiło spotkanie profesjonalistów i amatorów. Obok Darka Kucia, Adama Kszczota czy Piotra Małachowskiego zaprezentowaliśmy się także i my - biegacze z klubu AZS AWF Masters. Panie przebiegły dystans 800 m, panowie prawie 2 razy dłuższy - 1500 m, wspólnie stworzyliśmy sztafety 4 x 100 m. To było niezwykłe doświadczenie biegowe, bo zostaliśmy poddani procedurom i rygorom startowym jak zawodnicy. Jedynie stres był większy, bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do biegania przed publicznością. Przed południem większość z nas biegła półmaraton na wymagającej trasie w Rudawie. Kiedy stanęliśmy na stadionie pełnym ludzi przed trybuną zapomnieliśmy o zmęczeniu i daliśmy z siebie totalnie wszystko.
Poznaliśmy inne oblicze biegania - do tej pory znane jedynie z relacji telewizyjnych - przy aplauzie publiczności i znanym komentującym głosie. Doświadczyliśmy ogromnych emocji, satysfakcji nie do opisania. Uśmiech, pomimo wysiłku i tremy, nie schodził z naszych ust. Niby ważne, kto wygrał, kto kogo pokonał, ale mamy nieodparte wrażenie, że każdy z nas czuł się ważny i chłonął te chwile równie intensywnie. Czasów, w których przebiegliśmy dystans nie można porównać do wyników zawodowców, ale nasza radość była taka sama.
Jeszcze jedna ważna rzecz - nie bylibyśmy uczestnikami Samsung Athletic Cup 2011 gdyby nie trenerzy Ścieżek Biegowych - Kraków Biega, Kraków Spaceruje - z Darkiem Kaczmarskim i Wacławem Mirkiem na czele. To ich praca, fantazja i co tu kryć odwaga pozwoliła Mastersom uczestniczyć w tym wydarzeniu. Iwona Flaga i Monika Tofilska AZS AWF Masters
