Spokojna jazda na rowerze zamyka nasz ranking (8 miejsce). W trakcie godzinnej przejażdżki spalimy około 430 kalorii, czyli dwie kanapki z bułki kajzerki, z masłem, serkiem topionym w plastrach i szynką wieprzową.
Przy takiej formie ćwiczeń nie ma co liczyć na szybkie efekty, raczej nastawmy się na powolne, ale bezpieczne dla organizmu zmiany.
Polska Biega
Dla osób dopiero rozpoczynających przygodę ze sportem lub takich, które do szczupłej sylwetki mają dłuższą drogę polecamy jogging.
W trakcie godzinnego spokojnego biegu nasz organizm spali ok. 470 kalorii. W rankingu spalaczy kalorii jogging zajął wprawdzie 7, czyli przedostatnie miejsce, ale jest on jedną z bardziej komfortowych form, która nie odstraszy początkujących osób. I pozwoli w ciągu godziny spalić ok. 250 ml lodów śmietankowych.
Jogging czy spokojna jazda rowerem nie przynoszą nagłych, spektakularnych efektów. Czy mają jednak jakieś pozytywne strony?
Tak, spokojniejsze formy ruchu również posiadają swoje korzyści. Po treningu aerobowym organizm szybciej się regeneruje, jest on mniej wymagający, tak więc każdy początkujący na pewno sobie z nim poradzi, a także nie przeciążamy układu sercowo - naczyniowego, pozwalając przy tym na obniżenie ciśnienia tętniczego. - przekonuje Andrzej Bartoszuk, trener Boot Camp Polska.
Na 6 miejscu w rankingu "Najlepszego spalacza kalorii" znalazła się jazda na biegówkach. Jeśli nie ścigamy się w tempie Justyny Kowalczyk, to w ciągu godziny spokojnej jazdy spalimy kufel piwa i miseczkę chipsów, czyli około 490 kalorii.
Fizjoterapeuta Paweł Tota, w wywiadzie O tym jak biegać z nadwagą dla osób, które nie przepadają za bieganiem poleca inne rozwiązanie: doskonałą alternatywą na początek jest np. pływanie, podczas którego spalamy znacznie więcej kilokalorii, angażujemy prawie wszystkie partie mięśniowe naszego ciała, układ oddechowy i krążenia, a przy tym nie fundujemy naszym stawom dodatkowego obciążenia.
Zwolennicy wody w trakcie godzinnego pływania spalą około 500 kalorii (5 miejsce w rankingu). Pozbędziemy się w ten sposób trochę większej kiełbaski śląskiej z grilla w zestawie z ketchupem, ogórkiem kiszonym i dwoma kromkami chleba. Warto jednak pamiętać o tym, że powinien być to umiarkowanie intensywny wysiłek, a nie rekreacyjne spędzanie czasu na kąpielisku.
Tuż za podium, na 4 miejscu, uplasowały się wędrówki. Miłośników pieszych wycieczek powinien ucieszyć fakt, że w trakcie godzinnej aktywności spalimy aż 600 kalorii. Tyle zjadamy na obiad składający się z porcji makaronu bolognese i szklanki coli. Przy wędrówce znaczenie ma zmienne ukształtowanie terenu, które zaangażuje więcej partii mięśniowych do wzmożonego wysiłku i zmusi nasze serce do intensywniejszej pracy.
Na ostatnim stopniu podium uplasowała się godzinna jazda na rowerze w terenie. W jej trakcie spalimy około 630 kalorii, czyli tyle ile zawiera cheeseburger i średnie frytki.
Podjazdy, nierówności terenu, zjazdy przeplatane prostymi odcinkami zmuszą nasz organizm do zróżnicowanej pracy i w naturalny sposób wymuszą przeplatanie się większej intensywności z mniejszą. Dodatkowo będzie szansa na spędzenie czasu na świeżym powietrzu i zwiedzanie nowych miejsc.
Na 2 miejscu w rankingu spalaczy kalorii uplasował się godzinny szybki bieg, przy okazji którego spalimy około 800 kalorii, to mniej więcej tyle ile zawiera obiad w postaci kotleta schabowego, ziemniaków i mizerii.
W trakcie takiego biegu nie trzeba zmieniać intensywności wysiłku, wystarczy, że przez godzinę będziemy poruszać się w żwawym tempie. To jak szybko będziemy biec jest kwestią bardzo indywidualną, zależną od naszych predyspozycji, obecnej kondycji i fizycznych możliwości.
A tytuł Najlepszego Spalacza Kalorii wędruje do...
Miano "Najlepszego Spalacza Kalorii" otrzymały ćwiczenia interwałowe. To one pozwolą spalić w ciągu godziny najwięcej kalorii, bo aż około 1000. W trakcie takiego treningu spalimy jedno pięterko Ptasiego Mleczka. Albo 3 kawałki pizzy capricciosa.
Jednak ten rodzaj aktywności wymaga też od nas najwięcej wysiłku i nie uznamy go za łatwy i przyjemny.
Trening interwałowy spala więcej kalorii, ponieważ cechuje go duża intensywność, w skutek czego powoduje powstanie tzw. zjawiska EPOC (zwiększonego zapotrzebowania na tlen po zakończeniu wysiłku fizycznego). Wynika to z uruchomienia procesów anaerobowych, a co za tym idzie - napędzenia w większym stopniu naszego metabolizmu spoczynkowego. Mówiąc prościej - spalamy energię jeszcze długo po zakończeniu treningu. - tłumaczy Andrzej Bartoszuk, trener Boot Camp Polska.
Trening interwałowy polega na pracy o zróżnicowanej intensywności. W bieganiu będą to odcinki pokonywane w szybkim tempie przeplatane krótką przerwą, która nie da nam szans na pełny odpoczynek. Może być to 8 minutowych szybkich biegów na przemian z minutowym truchtem.
To co ważne w kwestii treningu interwałowego to odpowiednia rozgrzewka przed oraz schłodzenie po sesji interwałowej. Warto pamiętać, że jest to trening przeznaczony dla osób, które już są aktywne. Osoby początkujące, które dopiero rozpoczynają swoja przygodę z bieganiem lub mają sporo zbędnych kilogramów do zrzucenia powinny wybrać spokojniejszą, mniej intensywną formę ruchu.
Przeczytaj jak biegać, aby schudnąć
Treningiem interwałowym będą też zajęcia fitness, np. ciesząca się coraz większą popularnością tabata.
Sposobów na zrzucenie zbędnych kilogramów jest sporo. Wymarzona sylwetka to często efekt wielu lat przemyślanej i złożonej pracy, nie tylko jeśli chodzi o kwestie treningu, ale także diety. Jak w wielu innych kwestiach skuteczność zapewni systematyczność i konsekwencja w działaniu. Trening interwałowy, zwycięzca naszego rankingu, pozbawi nas największej ilości kalorii w ciągu godziny, jednak nie może być to jednorazowy wysiłek, o którym za chwilę zapomnimy. W przeciwnym razie może się okazać, że lepiej było wybrać codzienną jazdę miejskim rowerem do pracy.