Baw się z nami w Wygraj Ligę! Wygraj 20 000 zł ?
Więcej o Mistrzostwach Europy na plywacy.com ?
Pod nieobecność rekordzistki świata na tym dystansie, Włoszki Federicki Pellegrini, która wczoraj zachorowała, otwiera się furtka dla Dunki Lotte Friis na zdobycie tzw. potrójnej korony. Przypomnijmy, że Friis wygrywała już na tych mistrzostwach Europy dystanse 800 i 1500 metrów stylem dowolnym. Pierwszy krok do tego osiągnięcia już zrobiła, wygrywając swoją serię eliminacyjną z czasem 4:09,56.
Zupełnie nie trafiła z formą teoretycznie najlepsza z Francuzek, Camille Muffat, która już w eliminacjach musiała uznać wyższość dwóch swoich reprezentacyjnych koleżanek, Coralie Balmy, oraz Ophelie Cyrielle Etienne i nie wystartuje w finale konkurencji.
W eliminacjach zwyciężyła Brytyjka Rebecca Adlington, która osiągnęła rezultat 4:07,95.
W trzeciej serii eliminacyjnej popłynął Mateusz Matczak. Niestety nasz zawodnik zupełnie nie trafił z formą na węgierskie mistrzostwa Europy. 4:27,14 to czas gorszy, niż osiągnięty przez Matczaka podczas czerwcowych mistrzostw Polski.
Niesamowita dominacja Węgrów w tej konkurencji. Pierwsze trzy miejsca kwalifikacji zajęli reprezentanci gospodarzy. Laslo Cseh (4:14,01), przed Davidem Verraszto (4:14,73) i Gergo Kisem (4:14,76). Zgodnie z regułami dopuszczającymi do startu w finale tylko dwóch reprezentantów z jednego kraju, Kisa nie zobaczymy wieczorem na starcie.
Polacy daleko. Mateusz Matczak zajął dwudzieste miejsce kwalifikacji, Karol Zaczyński (4:27,34) był dwudziesty pierwszy.
Wśród dziewiętnastu zgłoszonych do konkurencji reprezentacji narodowych, na starcie zabrakło tylko Polek, wycofanych bezpośrednio przed startem. Kwalifikacje do wieczornego finału wygrały Brytyjki (4:02,00). Z ostatnim, ósmym czasem do finału zakwalifikowały się Francuzki (4:08,00).
Polacy z piątym czasem eliminacji i nowym rekordem Polski! Po czternastu latach udało się w końcu polskiej sztafecie popłynąć lepiej, niż Mariuszowi Siembidzie, Markowi Krawczykowi, Rafałowi Szukale i Bartowi Kizierowkiemu podczas Igrzysk Olimpijskich w Atlancie.
Polacy w składzie: Radosław Kawęcki, Sławomir Wolniak, Paweł Korzeniowski i Konrad Czerniak popłynęli na każdej zmianie szybciej niż sztafeta z 1996 roku i osiągnęli czas 3:37,76. Kwalifikacje wygrali Holendrzy z rezultatem 3:36,00.
Wieczorne finały ostatniego dnia mistrzostw Europy rozpoczną się o godzinie 17:00. Wśród najciekawszych konkurencji, poza sztafetami czekają nas między innymi finały kobiet i mężczyzn na najszybszym pływackim dystansie 50 metrów stylem dowolnym.
Brązowy medal ME Konrada Czerniaka ?