• Link został skopiowany

Kolejny medal mistrzostw świata dla Polski. Katarzyna Wasick na podium sprintu

Katarzyna Wasick zdobyła srebrny medal mistrzostw świata w pływaniu na krótkim basenie, które odbywają się w Melbourne. Wywalczyła go na dystansie 50 metrów stylem dowolnym. Lepsza okazała się jedynie zawodniczka gospodarzy Emma McKeon.
Katarzyna Wasick, wicemistrzynią świata
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Po półfinałowych wyścigach Katarzyna Wasick była jedną z głównych kandydatek do złotego medalu mistrzostw świata na dystansie 50 metrów stylem dowolnym. Miała w piątek najszybszy czas wynoszący 22,37 sek. Australijka Emma McKeon od początku była jej najgroźniejszą rywalką. Obie są jednymi z najlepszych sprinterek na świecie i ich rywalizacja o złoto w Melbourne nie była dziełem przypadku.

Zobacz wideo Jan Błachowicz wskazał faworyta walki Mamed Chalidow vs. Mariusz Pudzianowski. "Piękno tego sportu"

Wasick ze srebrem mistrzostw świata

McKeon jednak zdystansowała naszą pływaczkę. Niesiona dopingiem własnych trybun wygrała z czasem 23,04, co jest rekordem mistrzostw. Polka zajęła drugie miejsce z wynikiem 23,55. Podium uzupełniła Brytyjka Anna Hopkin, która była wolniejsza od Polki o ponad jedną dziesiątą sekundy.

Sama Wasick nastawiała się na złoto, eksperci widzieli ją jako faworytkę pod nieobecność Szwedki Sary Sjoestroem. Byłoby to jej pierwsze mistrzostwo świata w karierze, ale wciąż musi poczekać na upragniony tytuł.

- Utwierdziłam się w przekonaniu, że stać mnie na walkę o czołowe lokaty. Że jestem na tym topie. Teraz zostało mi tylko powiększać dorobek medalowy. Weszłam na taki poziom, że nie chcę z niego za szybko schodzić - mówiła w maju w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

W klasyfikacji medalowej mistrzostw Polska zajmuje 17. miejsce z dwoma medalami. Wcześniej brąz wywalczył Kacper Stokowski na dystansie 50 metrów stylem grzbietowym.

Mistrzostwa świata w pływaniu na krótkim basenie w Melbourne potrwają do jutra.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: