Minął ledwie rok od błędów popełnionych przez Polski Związek Pływacki przy rejestracji zawodników na igrzyska olimpijskie w Tokio. Z tego powodu szóstka pływaków: Mateusz Chowaniec, Jan Kozakiewicz, Jakub Kraska, Paulina Peda, Aleksandra Polańska oraz Alicja Tchórz nie mogli wystartować w zawodach i zmuszona była wrócić ze stolicy Japonii.
Wszystkich sportowców oburzyła tamta sytuacja, więc wysłali specjalne pismo do władz związku. Po wielu tygodniach konfliktu udało się dojść do porozumienia i ustalić wysokość zadośćuczynienia. "Jest rozbite na trzy lata, żeby cała sprawa została zamknięta do zmagań w Paryżu" - napisano w oświadczeniu PZP. Ale już teraz pojawiły się kolejne problemy.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
- Polski Związek Pływacki nie odpowiedział mi na początku o zapytania odnośnie możliwości kwalifikacji w innym terminie. Nałożyła się na to sytuacja rodzinna. Siostra brała ślub. Nie miałam wątpliwość, w którym miejscu chciałam się stawić tego dnia. Myślałam, że po 10 latach nieprzerwanego pojawiania się w kadrze nie dojdzie do takich sytuacji. PZP nie spojrzał na mnie przychylnym wzrokiem - powiedziała Alicja Tchórz w rozmowie z TVP Sport.
Tchórz podkreśliła, że wyniki dające kwalifikacje uzyskała wielokrotnie w trakcie sezonu. Jednak związek ich nie uznał przy powołaniach. W składzie reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy w pływaniu znalazło się 12 zawodniczek. - PZP ewidentnie testuje mnie, ile jestem w stanie wytrzymać. Jest żal. To działanie na szkodę zawodnika i całej dyscypliny - dodała pływaczka. Przypomnijmy, że Alicja Tchórz to dwukrotna mistrzyni Europy w pływaniu. Sukcesy osiągnęła w 2021 roku na 100 m stylem zmiennym oraz w 2019 roku 4x50 m stylem zmiennym. Wielokrotnie stawała też na 2. i 3. miejscu podium.
Dziennikarze postanowili zapytać w PZP, dlaczego nie uwzględniono wcześniejszych próśb Alicji Tchórz. Na wiadomość odpowiedziała prezes, Otylia Jędrzejczak. "Nie uważam, żeby to był burzliwy temat. Zawodnicy mieli określony termin do zdobywania kwalifikacji. Priorytetem jest to, by dotrzymywać ustalonych zasad. Data była podana z dużym wyprzedzeniem. Zawodnicy byli świadomi, zawiadomieni. Nie widzę zamieszania w środowisku pływackim. Alicja wystosowała własne oświadczenie i pismo. Związek się do tego odniósł. Dla zarządu to doświadczenie na przyszłość, by jeszcze mocnej analizować termin kwalifikacji i rozważać inne możliwości" - czytamy.
Mistrzostwa Europy w Rzymie odbędą się w dniach 11-17 sierpnia 2022 roku. Oprócz 12 zawodniczek w polskie kadrze znalazło się też 18 zawodników. Wyjazd do Włoch zaplanowano 8 sierpnia.