Jeden z najbardziej utytułowanych pływaków w historii przeżywa bardzo trudny okres. W piątek trafił do kliniki odwykowej, gdzie - jak pisał "Sydney Daily Telegraph" - był leczony z powodu problemów alkoholowych i depresji. Kuracja jednak nie poskutkowała. Zaledwie trzy dni później zdezorientowany Thorpe próbował włamać się do furgonetki na przedmieściach Sydney. Świadkiem był 14-letni chłopiec, którego ojciec był właścicielem pojazdu.
Po przyjeździe policji, która dostała zgłoszenie, że ktoś podejrzany kręci się w okolicy, został aresztowany. Pływakowi wydawało się, że wsiada do auta przyjaciela, był trzeźwy - wytłumaczył jego menedżer. Funkcjonariusze nie postawili Thorpe'owi żadnych zarzutów, bo stwierdzili, że nie jest w pełni świadomy. Przewieźli go do szpitala, a następnie Thorpe znów trafił do kliniki odwykowej.
Ian Thorpe w 1998 roku został najmłodszym złotym medalistą w historii na dystansie 400 metrów stylem dowolnym. Największy sukces osiągnął na igrzyskach w Sydney dwa lata później, kiedy wywalczył trzy złote medale i dwa srebrne. W 2006 roku ogłosił zakończenie kariery z powodu problemów z motywacją, ale wrócił do sportu przed igrzyskami w Londynie. Nie udało mu się jednak zakwalifikować na tę imprezę. W swojej autobiografii zdradził, że od dawna walczy z depresją.