Trzykrotna medalistka olimpijska trenuje w USA od września 2010: - Najważniejsze dla mnie było to, że w Ameryce mam spokój. Myślę wyłącznie o treningu. Nie mam pokus spotkania się ze znajomymi, posiedzenia z nimi przy kolacji. To zawsze wybija z treningu. Rano człowiek jest zmęczony. Poza tym telefon jest wyciszony - mówi Polka.
- Mam oczywiście świetnego trenera i grupę, z którą ćwiczę. To ostatnie jest dla mnie bardzo ważne, gdyż trenujemy inaczej niż w Polsce. Każdy trening to rywalizacja, wyścig. U nas nie miałabym się z kim ścigać podczas treningów - zaznacza pływaczka w wywiadzie dla "Polski" .
Jędrzejczak zapewnia, że bardzo chce wystartować na olimpiadzie w Londynie, choć nie udało jej się jeszcze osiągnąć minimum: - Taki jest cel. Ze startu w igrzyskach zamierzam się rozliczać sama ze sobą. Dziś chcę się tylko cieszyć tym, co robię - dodała pływaczka.
Specjalny dział Sport.pl - wszystko o pływaniu ?