Koniec! Bayern ponownie nie zagrał wybitnego meczu, przez większą część spotkania prezentując się nawet gorzej od niżej notowanego rywala, ale był zabójczo skuteczny. Na Salzburg to wystarczyło, aczkolwiek w fazie pucharowej, do której Bawarczycy zapewnili sobie w środę awans z 1. miejsca w grupie (drugie w tabeli Atletico zremisowało 0:0 z Lokomotiwem i na dwie kolejki przed końcem zmagań grupowych traci 7 punktów do FCB), z taką grą może być bardzo ciężko o powtórzenie sukcesu sprzed roku, kiedy Bayern wygrał LM.

Atletico remisuje póki co z Lokomotiwem 0:0, co oznacza, że Bayern zapewni sobie dzisiaj awans do 1/8 finału LM z 1. miejsca w grupie.

Aż 6 minut doliczonych do regulaminowego czasu gry.

Lipsk oddał dziś 20 strzałów, Bayern 10. Bawarczycy nie grają wielkiego meczu, ale są skuteczni. Na Salzburg to wystarczy.

Koita zagrał świetne prostopadłe podanie do Sucicia, ten minął Neuera, ale poślizgnął się i nie trafił na pustą bramkę!

Czy Salzburg zdoła tutaj jeszcze postraszyć Bayern?

Gol uznany. Trochę to trwało, ale lepiej się upewnić niż popełnić błąd.

Ale jeszcze czekamy na analizę VAR. Berisha strzelił gola, ale w momencie podania mógł być na milimetrowym spalonym.

Zmarnował świetną okazję w pierwszej połowie, zmarnował też w drugiej. Powinno być 1:3! Mwepu z najbliższej odległości strzelił jednak prosto w Neuera.

Leroy Sane! Zabójcza kontra gospodarzy. Lewandowski "uruchomił" podaniem Comana na lewym skrzydle, Francuz idealnie dośrodkował na głowę Sane, który idealnie zmieścił piłkę przy samym słupku.

Roca w ciągu kilku minut dostaje dwie żółte kartki! Bayern od 65. minuty gra w dziesiątkę! To debiut Hiszpana w Lidze Mistrzów w barwach FCB.

Podwójna zmiana w Bayernie: Sane i Hernandez zastępują na placu gry Gnabry'ego i Pavarda.

Cóż, pod wieloma względami ten mecz przypomina ten sprzed trzech tygodni w Austrii. Wtedy Salzburg też prezentował się bardzo dobrze, stwarzał sobie okazje, ale nie potrafił ich wykorzystać. Bayern wypunktował wtedy rywala i tak samo dzieje się w dniu dzisiejszym.

Coman strzelił płasko sprzed pola karnego i Stanković by to uderzenie raczej wybronił, gdyby nie interwencja Wobera, od którego piłka się odbiła i zmieniła kompletnie kierunek lotu. 2:0 dla Bawarczyków.

Salzburg wywalczył rzut wolny przed linią szesnastego metra. Szoboszlai podszedł do piłki, uderzył nawet nieźle i przeniósł ją nad murem, ale także nad bramką, więc od 5. metra wznowi grę Neuer.

Gramy!

Koniec pierwszej połowy. Bayern prowadzi z Salzburgiem 1:0, aczkolwiek ze swojej gry mistrzowie Niemiec zadowoleni być nie mogą. Austriacy spokojnie mogli schodzić na przerwę, prowadząc, ale seryjnie marnowali kapitalne okazje.

Salzburg prezentuje się bardzo dobrze, ale jest nieskuteczny. Bayern, niczym wytrawny i bardziej doświadczony bokser, wypunktował rywala w tej rundzie.

Lewandowski zagrywa na szesnastym metrze piętą do Muellera, ten strzela, ale Stankovic odbija piłkę przed siebie. Idealnie pod nogi czekającego na taki obrót spraw Lewandowskiego, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki!

Salzburg ma więcej strzałów ogółem, więcej też celnych, tak samo klarownych sytuacji. Mimo to wciąż jest 0:0.

Berisha kapitalnie podał za linię obrony do Szoboszlaia! Ten miał mnóstwo czasu i miejsca, a przed sobą tylko Neuera i całą bramkę. Ale ten strzał... fatalny. Trudno wytłumaczyć, jak Węgier nie zdołał nawet trafić w bramkę. Zresztą on sam nie do końca to rozumie, bo złapał się aż za głowę.

Ładnie zabrał się z piłką Lewandowski, podbił ją nad rywalem w polu karnym, ale szybko doskoczyli do niego pozostali obrońcy i nie zdołał oddać strzału.

Dość duża intensywność po obu stronach. Szkoda, że to się nie przekłada od dłuższego czasu na sytuacje bramkowe.

Pierwszy strzał Lewandowskiego. Ogromny tłok w polu karnym Salzburga, ale jakoś Polak zdołał tam pokonać w powietrzu rywali. Trącił piłkę głową, aczkolwiek to uderzenie bardzo niecelne.

Wyszedł daleko poza własne pole karne Neuer, aż pod linię boczną, żeby wybić piłkę. Rywale chcieli szybko wznowić grę i wykorzystać fakt, że bramkarz Bayernu nie zdążył wrócić między słupki, ale ten, widząc co się święci, taktycznie sfaulował rywala. Jest żółta kartka dla bramkarza FCB, ale przynajmniej bez zagrożenia pod bramką.

Dużo walki w środkowej strefie boiska w ostatnich minutach.

Gdzieś zagubiony dzisiaj nieco Robert Lewandowski. Nie może sobie Polak znaleźć miejsca na boisku. Jest też czujnie kryty przez rywali.

Jakim cudem to się nie skończyło golem?! Alaba stracił piłkę na swojej połowie i po chwili Mwepu znalazł się w sytuacji sam na sam z Neuerem. Obronną reką z tego pojedynku wyszedł bramkarza Bayernu, podobnie jak przy dobitce.

Otwarty mecz w jego pierwszej fazie. Z delikatnym wskazaniem na Bayern.

Goretzka zgrał piłkę głową do Gnabry'ego, który od razu, bez zastanawiania się, huknął z powietrza. Piłka otarła się o zewnętrzną część słupka!

W końcu jakaś składna akcja Bawarczyków. Coman ładnie wystawił piłkę Muellerowi, ten próbował z dwudziestego metra uderzyć technicznie, po ziemi, ale w ostatniej chwili został zablokowany.

Początek lepszy w wykonaniu Salzburga, a więc podobnie jak w pierwszym meczu.

Gramy!

Mecz poprzedza minuta ciszy ku pamięci zmarłego dziś Diego Maradony.

Składy: Bayern: Neuer - Pavard, Boateng, Alaba, Richards - Roca, Goretzka - Gnabry, Mueller, Coman - Lewandowski. Salzburg: Stankovic - Ulmer, Woeber, Ramalho, Kristensen - Szoboszlai, Junuzovic, Mwepu, Camara - Koita, Berisha.

Robert Lewandowski w tej edycji Ligi Mistrzów póki co nie prezentuje tak wyśmienitej formy strzeleckiej jak w ubiegłym sezonie (był królem strzelców). Nie udało mu się trafić do siatki w starciach z Atletico i Lokomotiwem, ale w poprzednim meczu z Salzburgiem zanotował w końcu dwa trafienia. Czy dzisiaj to powtórzy? [b]W Bundeslidze od 267 minut nie zdobył bramki[/b].

Mistrzowie Niemiec do potyczki z Salzburgiem podejdą osłabieni brakiem kilku czołowych graczy. Hansi Flick nie może dzisiaj skorzystać chociażby z Niklasa Suele, Corentina Tolisso, Alphonso Daviesa i Joshuy Kimmicha.

Bayern Monachium już w środę, po rozegraniu czwartego meczu w fazie grupowej, może nie tylko zapewnić sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale to awans z 1. miejsca w grupie. By tak się stało, Bawarczycy muszą pokonać Salzburg, z którym zagrają na własnym stadionie, a Atletico Madryt nie może wygrać swojego spotkania z Lokomotiwem Moskwa. Zapraszamy na relację z meczu Bayernu. Początek o godz. 21.