4:0! Tym razem asysta Coutinho. Brazylijczyk podał do Ivana Perisicia, który precyzyjnie uderzył przy słupku bramki Timo Horna. Lewandowski zszedł już z boiska. Zwycięstwo jest pewne, więc Niko Kovac pozwala mu odpocząć.
I 3:0! Ale strzelcem nie jest Robert Lewandowski. Polak oddał piłkę Philippe Coutinho, a on - w stylu Lewego - wykorzystał szansę.
Karny dla Bayernu! Ehizibue fauluje Coutinho i dostaje czerwoną kartkę.
Lewandowski najwyżej wyskoczył w polu karnym, uderzył głową i piłka wpdła tuż przy słupku. Dziewiąty gol w piątym meczu! Potwór!
GOOOOL! Robert Lewandowski!
Lewandowski zamyka pierwszą połowę. Coutinho znakomicie wprowadził go w pole karne, Polak przyjęciem minął bramkarza, ale później z ostrego konta nie udało mu się trafić do bramki zastawianej w dodaku przez dwóch obrońców FC Koeln.