Po siedemnastu kolejkach mający mistrzowskie aspiracje Besiktas jest zaledwie piąty. 28 punktów to wynik poniżej oczekiwań, a przede wszystkim o 14 oczek słabszy od osiągnięcia liderującego Trabzonsporu.
Udaną pogoń w drugiej połowie sezonu mają zapewnić doświadczeni Portugalczycy. Do sprowadzonego w czerwcu Ricardo Quaresmy w ostatnim tygodniu dołączyli rodacy: Simao Sabrosa, Hugo Almeida i Manuel Fernandes.
Jako pierwszy do klubu przybył ten ostatni, wypożyczony z Valencii. Następnie z Atletico sprowadzono Simao Sabrosę, a z Werderu Brema kupiono Hugo Almeidę.
- Druga część sezonu jest szeroko otwarta. Żaden mecz drugiej połowy sezonu nie został jeszcze zagrany - stwierdził Bernard Schuster. - Zaczniemy od podstaw, uzupełnimy skład i możemy stworzyć bardzo silny zespół - dodał niemiecki szkoleniowiec.
Schuster ma w Besiktasie ciekawą drużynę. Poza Turkami i Portugalczykami są w niej jeszcze Hiszpan Guti, Brazylijczycy Bobo i Rodrigo Tabata i Niemcy Michael Fink, Roberto Hilbert oraz Fabian Ernst.
Nie będzie transferowych szaleństw w Premier League ?