Transfer potwierdził w poniedziałek klub z Nowego Jorku. Tym samym szefowie klubu z ligi MLS szybko zareagowali na decyzję Barcelony, która postanowiła rozstać się z zawodnikiem.
Wkrótce po tym jak kontrakt z Red Bulls podpisał Thierry Henry, media podały informacje, że w jego ślady może pójść Rafael Marquez. ?
- Rafael pokazał, grając w klubie i na arenie międzynarodowej, że jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie - napisał w oświadczeniu szef Red Bull Global Soccer Dietmar Beiersdorfer. - Był zwycięzcą na każdym poziomie, pokazał, że jest liderem na jak i poza boiskiem. Cieszymy się, że zdecydował się przejechać do Nowego Jorku na tym etapie kariery - czytamy dalej.
- Przejście do Nowego Jorku i gra w Major League Soccer było szansą, jakiej nie mogłem odrzucić - powiedział zawodnik, który we wtorek zostanie oficjalnie zaprezentowany na konferencji prasowej.
Na niemieckie boiska wraca Mariusz Kukiełka ?