Kapitan Arsenalu, który dołączył do zespołu z Emirates Stadium w 2003 podczas oficjalnej parady zwycięzców nie był zbyt skory do przywdziewania koszulki Barcelony. Gerrard Pique i Carles Puyol dokonali tego siłą. Cała sytuacja nie spodobała się wielu kibicom w Anglii.
Ojciec gwiazdy Hiszpanii apeluje by nie doszukiwać się w zachowaniu syna niczego szczególnego. - To był dzień świętowania sukcesu reprezentacji i pewne rzeczy robiło się spontanicznie. Uważam, że zdanie wielu kibiców i dziennikarzy jest zwykłą nadinterpretacją faktów. Cesc po prostu cieszył się z sukcesu, nie zwracał zbytniej uwagi na to co robi - powiedział Francesc Fabregas w rozmowie z COM Radio
- Syn od początku jest szczery co do swoich zamiarów, nigdy nie zwodził Arsenalu. Dodatkowo jest bardzo wdzięczny klubowi z Londynu za wkład w rozwój jego kariery. Cesc powiedział, że chce podpisać umowę z Barcą dzień po zakończeniu ligi, więc dał Arsenalowi mnóstwo czasu do przemyślenia sprawy. - zakończył ojciec gwiazdora
Francuska telewizja: Obraniak przechodzi do Auxerre ?