Lechia Gdańsk już w czwartek rozpocznie udział w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Czwarta drużyna ostatniego sezonu Ekstraklasy zmierzy się na początek z Akademiją Pandev, a więc klubem założonym zaledwie 12 lat temu przez byłego piłkarza m.in. Interu Mediolan i Lazio Rzym, Gorana Pandeva. Zespół ten zdołał wywalczyć w maju wicemistrzostwo Macedonii Północnej i meczem z Lechią zadebiutuje w europejskich pucharach.
Na kilkanaście godzin przed meczem, z obozu gdańskiego klubu dobiegły zdumiewające wiadomości. Portal Meczyki.pl podaje, że z Lechii, tuż przed startem rywalizacji w Europie, odejdzie Joseph Ceesay, a więc jeden z najważniejszych piłkarzy w kadrze trenera Tomasza Kaczmarka. 24-latek jest nominalnym skrzydłowym, ale w Gdańsku z powodzeniem występował na pozycji prawego obrońcy. W ubiegłym sezonie rozegrał 21 meczów, w których zaliczył cztery asysty.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Ceesay ma wrócić do swojej ojczyzny, czyli Szwecji i podpisać kontrakt z Malmoe FF. Dla piłkarza jest to bez wątpienia awans sportowy, gdyż ta drużyna to aktualny mistrz kraju i uczestnik eliminacji Ligi Mistrzów. We wtorek Malmoe w meczu pierwszej rundy wygrało na własnym boisku 3:2 z Víkingurem Reykjavík. Rewanż odbędzie się 12 lipca na Islandii.
Ruch Lechii Gdańsk zdecydowanie może dziwić. Do tej pory klub robił wszystko, by nie osłabić drużyny przed kolejnym sezonem i grą w pucharach. Działacze odrzucili nawet atrakcyjną ofertę za Łukasza Zwolińskiego. 29-letniego napastnika za 750 tysięcy euro chciał wykupić Hapoel Beer Szewa. Sam piłkarz także był zainteresowany transferem, jednak Lechia zablokowała transakcję.
Joseph Ceesay do Lechii trafił w styczniu 2021 roku na zasadzie wolnego transferu z Helsingborga. Dla polskiego zespołu rozegrał w sumie 33 mecze, w których strzelił dwa gole i zanotował pięć asyst. W Szwecji reprezentował też barwy takich drużyn, jak Djurgarden, IK Brage, czy Dalkurd.