W dalszym ciągu nie wiadomo, jaka będzie wyglądała przyszłość Kyliana Mbappe. Gwiazdor PSG ostatniego lata był bardzo bliski przenosin do Realu Madryt, jednak ostatecznie władze klubu ze stolicy Francji zapobiegły takiemu ruchowi, przez co 22-latek pozostał na Parc des Princes.
Do spekulacji na temat przyszłości Mbappe włączył się Joan Gaspart, który był prezesem Barcelony w latach 2000-2003. Przy okazji swoich 77. urodzin udzielił wywiadu w jednym z programów "Radia Marca". Były prezes Barcy przyznał, że nie chciałby, aby Francuz trafił do Realu Madryt.
- Obawiam się, że do tego transferu dojdzie, ponieważ w tej chwili jest on jednym z najlepszych piłkarzy świata. Mam nadzieję, że emir Kataru wyłoży na stół tyle, czego nikt inny nie będzie w stanie zaproponować i kontrakt napastnika z Paris Saint-Germain zostanie przedłużony. Florentino jest jednak zbyt doświadczony, by pozwolić na to, by wymknął mu się ten zakup z rąk - powiedział.
Przy okazji wywiadu Gaspart wypowiedział się również na temat obecnej sytuacji Ronalda Koemana na Camp Nou. - Wykonuje wspaniałą pracę. Kocha ten klub. Kiedy wszyscy piłkarze wrócą do zdrowia, w Barcelonie dojdzie do przemiany. Nie widzę Xaviego w roli szkoleniowca drużyny już teraz, bo on ceni Koemana i nie chciałby go zastępować. Najlepiej byłoby, gdyby Holender pozostał na stanowisku - skomentował.
Po zakończeniu letniego okienka transferowego, gdy okazało się, że Kylian Mbappe nie odejdzie z PSG napastnik w dalszym ciągu jest kluczowym piłkarzem drużyny Mauricio Pochettino. W obecnym sezonie rozegrał 11 meczów, w których strzelił cztery gole i zanotował pięć asyst.
Mbappe był również czołową postacią w ostatnich meczach reprezentacji Francji w Lidze Narodów. 22-latek zarówno w półfinałowym meczu z Belgią, jak i finałowym z Hiszpanią strzelił po jednej bramce i zanotował po jednej asyście.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!