34-latek po zakończeniu ubiegłego sezonu opuścił drużynę Atletico Madryt. Na początku w mediach pojawiły się informacje, że napastnik może przenieść się do Sydney FC. Ostatecznie, zamiast Australii doświadczony piłkarz wybrał grę w Japonii.
Sagan Tosu aktualnie zajmuje przedostatnie miejsce w japońskiej J-League. Drużyna Massimo Ficcadentiego po 15 kolejkach ma na swoim koncie zaledwie 13 punktów. W uniknięciu spadku, drużynie z wyspy Kiusiu ma pomóc właśnie skuteczność Torresa, który w ubiegłym sezonie strzelił 10 goli.