Jeszcze w środę popołudniu wydawało się, że Kamil Grosicki ostatecznie nie trafi do angielskiego klubu. Burnley oferowało za Polaka 6 mln euro, tymczasem Rennes chciało o dwa miliony więcej. Negocjacje stanęły w martwym punkcie. Ale obie strony jeszcze raz usiadły do rozmów i w końcu się udało.
Grosicki wyruszył do Anglii i według informacji Sport.pl pomyślnie przeszedł testy medyczne. Burnley zapłaci za niego 8 milionów euro. Grosicki w zeszłym sezonie pełnił rolę rezerwowego we francuskim klubie, jednak jego statystyki były bardzo dobre. W Rennes w 33 spotkaniach zdobył 9 bramek i zanotował 4 asysty.
Burnley w sezonie 2016/7 zajmuje obecnie 13. pozycję w lidze. Taktyka Anglików (4-4-2) powinna pasować Grosickiemu, bo grał w niej już w reprezentacji.
źródło: Okazje.info