Na Santiago Bernabeu robią wszystko, aby sprowadzić Walijczyka. "Transferowym priorytetem stał się 26 maja. Tego dnia Barcelona ogłosiła zakontraktowanie Neymara, który od lat był obsesją Florentino Pereza" - czytamy w Marce.
Największym zwolennikiem talentu Bale'a jest dyrektor sportowy Królewskich Zinedine Zidane. - To typ gracza, który pozwala przejść drużynie na wyższy poziom. Po Cristiano Ronaldo i Messim w zeszłym sezonie to właśnie jego gra zrobiła na mnie największe wrażenie - mówił niedawno Francuz.
Według ustaleń Marki pierwsze rozmowy w sprawie ewentualnego transferu piłkarza pomiędzy prezesem Realu Florentino Perezem a właścicielem Tottenhamu Danielem Levym miały miejsce miesiąc temu. Levy szybko uciął temat. Hiszpanie przekonali się, jak twardym potrafi być negocjatorem po raz kolejny. Rok temu mieli problemy, gdy z White Hart Lane sprowadzali innego gracza - Lukę Modricia. Tematu Bale'a odpuścić jednak nie zamierzają.
Jak pisze gazeta, działacze z Santiago Bernabeu temat transferu postanowili przedyskutować więc z agentem Bale'a. Porozumienie odnośnie wysokości i długości kontraktu miało nastąpić 26 czerwca. Bale zgodził się ponoć na podpisanie sześcioletniej umowy, na mocy której będzie zarabiać 10 milionów euro rocznie. O swojej chęci opuszczenia Tottenhamu zawodnik miał już poinformować londyńskich działaczy.
Ostatnia oferta Królewskich wystosowana do Tottenhamu wynosiła 80-85 milionów funtów. Do tego Real miał dorzucić jednego ze swoich zawodników. Trener londyńczyków Andre Villas Boas najchętniej w swoim składzie widziałby obrońcę Fabio Coentrao. Do ostatecznych negocjacji Realu z Levym ma dojść w sierpniu podczas tournee zespołu po Stanach Zjednoczonych.
W przeszłości Perez pokazał, że jest w stanie ściągać gwiazdy największego formatu. To właśnie on stoi za dotychczas największym transferem w piłce. Podczas jego kadencji, w 2009 roku Real zapłacił Manchesterowi United za Cristiano Ronaldo 94 miliony euro.
Poprzedni sezon był dla Bale'aniezwykle udany. Lider Kogutów we wszystkich spotkaniach (licząc również mecze kadry) zdobył 29 bramek. W Tottenhamie trafiał do siatki 26-krotnie, dorzucając do tego piętnaście asyst. W maju przez ekspertów został wybrany na najwartościowszym zawodnikiem Premier League, jednocześnie sięgając po statuetkę dla najlepszego gracza młodego pokolenia. W całej historii Premier League takiej sztuki dokonało tylko dwóch piłkarzy. Andy Gray i Cristiano Ronaldo.