Ostra reakcja Zbigniewa Bońka: Reforma Ekstraklasy? Zarząd PZPN to poważne ciało, nie podejmujemy decyzji na bazie kwitków z pralni

- Kilka lat temu Ekstraklasa SA przyszła do nas z propozycją nowej ligi, mającej na celu wygenerowanie większych emocji. Daliśmy się namówić. A teraz co - suche pismo, że od następnego roku bez podziału punktów? I jedno zdanie, że chcą trzech obcokrajowców spoza Unii? A gdzie jakaś argumentacja, jakiś wysiłek intelektualny? Jakaś informacja, w jaką stronę zmierzamy - pyta w rozmowie z weszło.com Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który w środę nie poparł wniosku Ekstraklasy SA, zawierającego m.in. rezygnację z podziału punktów.

Kilka dni temu Ekstraklasa SA przekazała do zarządu PZPN projekt z propozycjami zmian w rozgrywkach od sezonu 2017/18. Zakładał on m.in. rezygnację z podziału punktów po rundzie zasadniczej. Wniosek dyskutowany był na środowym posiedzeniu, ale nie został poparty przez PZPN. Związek, jak napisał w krótkim uzasadnieniu, oczekuje głębszej analizy i uzasadnienia propozycji, jaka wpłynęła od Ekstraklasy SA.

Do sprawy szerzej odniósł się Zbigniew Boniek. - Zarząd PZPN to poważne ciało, nie podejmujemy decyzji na bazie kwitków z pralni. Kilka lat temu Ekstraklasa SA przyszła do nas z propozycją nowej ligi, mającej na celu wygenerowanie większych emocji. Daliśmy się namówić. A teraz co – suche pismo, że od następnego roku bez podziału punktów? I jedno zdanie, że chcą trzech obcokrajowców spoza Unii? A gdzie jakaś argumentacja, jakiś wysiłek intelektualny? Jakaś informacja, w jaką stronę zmierzamy - pyta prezes związku w rozmowie z weszło.com.

Boniek nie ukrywa, że jego zdaniem liga powinna liczyć 18 zespołów, a nie jak teraz - 16. - Przede wszystkim to jestem za tym, by istniała długofalowa koncepcja. Dopiero co były konferencje, jaki to podział punktów jest super. A teraz się okazuje, że to co było rzekomo super, już nie jest super. To ja pytam – co dalej? Teraz zmienimy ligę i nie będzie podziału punktów, ale to zmiana na jak długo? Na rok? Na dwa? 

- Ekstraklasa jest na 22. miejscu w Europie. Jaki mamy plan, by była wyżej? W 2019 roku będzie sprzedaż praw telewizyjnych. Co będziemy wtedy sprzedawać, jaką ligę? Tę z 37 kolejkami bez podziału punktów czy jeszcze jakąś inną? Mnie nie bawi zatwierdzanie co roku nowych zasad w ekstraklasie. Potrzebna jest stabilizacja. Chcę wiedzieć dokąd zmierzamy, poznać ligę docelową.

- Jeśli ktoś mi powie, że ma być 18 drużyn i klasyczna liga, ale argumentem przeciwko jest podział pieniędzy, to będziemy rozmawiać. Trzeba mieć plan, koncepcję, wizję. I wtedy można znaleźć rozwiązanie. PZPN w okresie przejściowym może przecież pokryć różnicę i wypłaty dla dwóch dodatkowych klubów wziąć na siebie. Nie miałbym z tym problemu. Mam tylko problem z permanentnym bałaganem - kończy Boniek.

PZPN zaproponował szefom i właścicielom klubów ekstraklasy spotkanie. Dojdzie do niego 7 czerwca w Warszawie.

Cristiano Ronaldo w tarapatach. Mógł zdefraudował osiem milionów euro

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.