Tę kwestię miała rozwiązać tzw. ustawa deregulacyjna z sierpnia 2013 roku, ale tak się nie stało. Trenerzy chcący prowadzić zespoły polskiej ekstraklasy potrzebują licencji UEFA Pro, ale zabraniają im tego państwowe przepisy. "Przegląd Sportowy" podaje najgłośniejszy w ostatnim czasie przykład Roberta Warzychy, 47-krotnego reprezentanta Polski, który grał w angielskiej Premier League czy prowadził zespół amerykańskiej Major League Soccer, ale oficjalnie nie może prowadzić Górnika Zabrze.
W rozwiązaniu tej sprawy z Bońkiem współpracuje Jan Tomaszewski. Były bramkarz reprezentacji Polski chce powołać zespół, który miałby zająć się zmianami w ustawie o sporcie. Zmiany chce przeprowadzić jak najszybciej, najlepiej przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi. Więcej na stronie "Przeglądu Sportowego" .