Wcześniej PZPN oficjalnie informował, że Kręcina po dymisji w związku z aferą taśmową nie może liczyć na żadne odszkodowanie. Kręcina miał dostać jedynie kwotę wypowiedzenia zapisaną w kontrakcie.
"Przegląd Sportowy" dotarł jednak do odpowiednich zapisów w umowie Kręciny, podpisanej jeszcze przez Michała Listkiewicza (i niezmodyfikowanej później przez Grzegorza Latę).
Skoro Kręcina stracił pracę w listopadzie, dostanie więc pensję za kolejne 13 miesięcy - wypowiedzenie liczone przez 12 miesięcy od rozpoczęcia bieżącego roku. Można uznać, że Kręcina stracił pracę dość pechowo - wolałby pewnie zostać zdymisjonowany w tym miesiącu i zacząć liczyć swoje 12-miesięczne wypowiedzenie od stycznia przyszłego roku.
Miesięczna pensja sekretarza to 75 proc. pensji prezesa PZPN (50 tys. zł.). Kręcina po ustąpieniu ze stanowiska otrzyma więc jeszcze 13 x 37,5 tys. zł. - 487,5 tys. zł.
Kibice Pucharu Narodów Afryki. Tego nie zobaczysz na europejskich stadionach [GALERIA] ?
Listkiewicz: Kręcina to sekretarz legendarny ?