Wideo, bramki i skróty z ekstraklasy w serwisie Ekstraklasa.tv ?
Dariusz Sztylka był jednym z najlepszych piłkarzy Śląska w tym sezonie. Pomocnik rozegrał 19 meczów (w pierwszych 7 spotkaniach pod wodzą Tarasiewicza nie zagrał nawet minuty!) i strzelił dwa gole. Gdy do klubu przyszedł Orest Lenczyk, odkurzył legendę klubu i powierzył zadanie uporządkowania linii pomocy. Sztylka spisywał się wyśmienicie - wraz z Przemysławem Kaźmierczakiem stworzył nieomylną parę defensywnych pomocników, których gra pozwoliła Sebastianowi Mili na pełną swobodę ataku, oraz ubezpieczyła poczynania dwójki stoperów.
Mimo zdobycia wicemistrzostwa Polski, awansu do europejskich pucharów oraz wieku, w którym można z powodzeniem grać, Sztylka postanowił zakończyć karierę. Piłkarz grał w Śląsku nieprzerwanie od 10 lat, wraz z Krzysztofem Wołczkiem przebył długą drogę od III ligi do Ekstraklasy. Mecz z Arką był dla niego symboliczny. Zagrał go z opaską kapitańską na ramieniu i zdobył kapitalnego gola potężnym uderzeniem z rzutu wolnego.
Lenczyk trenerem roku
Podczas poniedziałkowej gali Ekstraklasy przyznano okolicznościowe nagrody dla najważniejszych postaci ligi. Orest Lenczyk został wybrany najlepszym trenerem minionego sezonu. 68-letni szkoleniowiec dołączył do ekipy Śląska po siódmej kolejce, gdy zespół był na przedostatnim miejscu w tabeli przegrywając aż pięć meczów. Lenczyk potrafił jednak zjednać sobie piłkarzy, a poprzez swój warsztat wykrzesać z nich maksimum możliwości. Z 23 spotkań przegrał tylko dwa razy, dzięki czemu doprowadził klub do wicemistrzostwa Polski. To największe osiągnięcie Śląska Wrocław od 29 lat.
Najlepszym piłkarzem sezonu został Adrian Mierzejewski, zaś odkryciem rozgrywek Maor Melikson. Nagroda fair play powędrowała do siedziby Lechii Gdańsk, natomiast najlepszym graczem Młodej Ekstraklasy uznano zawodnika Polonii Warszawa, Łukasza Teodorczyka.
Cud nad Odrą Oresta Lenczyka ?