T-Mobile Ekstraklasa. Lenczyk o murawie na nowym stadionie: Fatalna, jestem przerażony

- Jak przyjechaliśmy w zeszłym tygodniu na trening i zobaczyłem jak wygląda boisko, to byłem przerażony. Zabrałem zawodników z powrotem do autokaru i pojechaliśmy na Oporowską - mówi o murawie na nowym stadionie na Maślicach trener Śląska Orest Lenczyk.

Nie jesteś w domu? Wiadomości sportowe możesz sprawdzić na m.sport.pl

Szkoleniowiec wicemistrzów Polski Orest Lenczyk wywiadu udzielił "Przeglądowi Sportowemu". Mówi w nim o wynikach Śląska w pierwszych trzech meczach rundy wiosennej, ale dużo uwagi poświęca też murawie na nowym stadionie na Maślicach. Póki co wrocławianie zremisowali na niej z Ruchem Chorzów 1:1 i przegrali z Legią Warszawa 0:4.

- Nie jestem od boiska i od piachu. Ale wiem, że gdy przyjechaliśmy w zeszłym tygodniu na stadion i zobaczyłem jak wygląda boisko to byłem przerażony. Natychmiast zabrałem piłkarzy do autokaru i pojechaliśmy trenować na Oporowską. I jak to się powtórzy to znowu tak zrobię - opowiada doświadczony szkoleniowiec, który dodaje. - Podczas meczu z Legią, który graliśmy u siebie stan boiska był taki, że wolałem aby to spotkanie było na Oporowskiej. Tam płyta jest w nieporównywalnie lepszym stanie - podkreślał

Zobacz wideo

Jesteś Kibicem, a Kibica nie powinno zabraknąć na jego Trybunie. Wejdź, zasiądź! 

Mrozy zatrzymały proces wegetacji

O wygląd boiska na nowym stadionie zapytaliśmy Bolesława Marciniszyna, inżyniera ds. sanitarnych i inspektora nadzoru, który wraz z prof. Karolem Wolskim z Uniwersytetu Przyrodniczego dba o stan murawy na wrocławskim stadionie. - No cóż jeśli chodzi o boisko, to szału rzeczywiście nie ma - przyznaje Marciniszyn, który wyjaśnia: - Mrozy zatrzymały proces wegetacji i dlatego trawa nie jest jeszcze tak soczyście zielona jak być powinna. Nie jest to boisko , które widzimy w meczach angielskiej Premiership, ale grać na nim można. Z czasem, szczególnie kiedy wreszcie przyjdzie wiosna, niewątpliwie będzie lepiej - zapewnia inżynier.

Bolesław Marciniszyn przyznaje, że w zeszłym tygodniu Śląsk musiał odwołać trening na Maślicach . - Piłkarze przyjechali, kiedy murawa była piaskowana i sam doradziłem im, żeby trenowali na Oporowskiej. Przed meczem z Koroną odbyli tu jednak normalne zajęcia i nie odebraliśmy od nich żadnych zastrzeżeń.

Już raz murawę wymieniano

Przypomnijmy, że murawa na wrocławskim stadionie już raz była wymieniana, a kosztowała około 400 tys. zł. Obecna nawierzchnia zostanie zerwana po zakończeniu sezonu ligowego, a miasto nową położy specjalnie na Euro 2012.

Spotkanie Śląska z Koroną rozpocznie się we Wrocławiu w niedzielę o godz. 17

Rosyjski miliarder wykupił najdroższą lożę na wrocławskim stadionie

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.