Piękny gol Messiego nie wystarczył! Falstart Argentyny w Copa America [WIDEO]

Reprezentacja Argentyny zremisowała z Chile 1:1 w meczu grupy A piłkarskiego Copa America. Do przerwy Argentyńczycy prowadzili po pięknej bramce z rzutu wolnego Leo Messiego, ale po zmianie stron do wyrównania doprowadził Eduardo Vargas.

Remis Argentyny z Chile nie może być dla nikogo zaskoczeniem. Dlaczego? Oba zespoły zremisowały oba czerwcowe mecze eliminacyjne do MŚ, dwa ostatnie mecze bezpośrednie między sobą, a także dwa finały Copa America w 2015 i 2016 roku, w których Chile zwyciężało dopiero po rzutach karnych. Po raz ostatni Argentyńczycy i Chilijczycy mierzyli się ze sobą 4 czerwca, w eliminacjach do mistrzostw świata, a spotkanie zakończyło się remisem 1:1 po golach Leo Messiego i Alexisa Sancheza.

Zobacz wideo

Teraz Sancheza zabrakło z powodu kontuzji (dzięki zmianie zasad sprzed kilku dni może dołączyć do drużyny w każdej chwili), ale wynik i strzelec gola dla Argentyny się nie zmienił. Przed meczem organizatorzy Copa America upamiętnili zmarłego Diego Maradonę, który, co ciekawe, ani razu tego turnieju nie wygrał. 

Później to właśnie Leo Messi dał prowadzenie Argentynie w słabiutkiej z obu stron pierwszej połowie. W 33. minucie Argentyńczyk popisał się ślicznym uderzeniem z rzutu wolnego, którym zaskoczył byłego klubowego kolegę z Barcelony - Claudio Bravo. 

Po zmianie stron emocji było więcej, również za sprawą VAR, który kilkakrotnie sprawdzał decyzję kolumbijskiego sędziego Wilmara Roldana. Raz skutkowało to rzutem karnym dla Chile, gdy w 53. minucie w polu karnym kopnięty został Arturo Vidal. I choć po czterech minutach na weryfikacje sam poszkodowany nie zdołał pokonać z jedenastu metrów Emiliano Martineza, to skuteczną dobitką popisał się Eduardo Vargas, doprowadzając do wyrównania. 

W kolejnych minutach Argentyna miała więcej z gry, ale Leo Messi, Nicolas Gonzalez czy Lautaro Martinez nie zdołali pokonać już chilijskiego bramkarza i wynik już się nie zmienił. Argentyna zremisowała z Chile 1:1 na inaugurację zmagań w grupie A, w której występują także Boliwia, Paragwaj i Urugwaj. Biorąc pod uwagę, że aż po cztery zespoły z dwóch grup Copa America awansują do ćwierćfinałów, cztery mecze grupowe dla Argentyny i Chile powinny być rozgrzewką przed prawdziwymi bojami w fazie pucharowej. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA