W składzie Chelsea jest obecnie trzech bramkarzy - Petr Cech, z którym o pozycję rywalizują Hilario oraz Ross Turnbull. Mimo to skauci "The Blues" wciąż szukają nowych talentów i jakiś czas temu zwrócili uwagę na młodego Polaka grającego w norweskiej drugiej lidze.
Leciejewski pochodzi z Legnicy, ale swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Zielonej Górze. Stamtąd trafił do grającego w Ekstraklasie Górnika Zabrze, gdzie nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w składzie. Później było wypożyczenie do GKS-u Katowice, gdzie bramkarz zaliczył ligowy debiut. Następnie grał w Górniku Łęczna, skąd przechodził kolejno do Concordii Knurów, Korony Kielce i ŁKS-u Łódź.
Latem 2008 roku Leciejewski wyjechał do Norwegii, gdzie w Sogndal szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i w ciągu dwóch sezonów zagrał w 64. spotkaniach. Jego drużyna w każdym roku walczyła o awans, jednak dwukrotnie uplasowała się na czwartym miejscu.
Prezes klubu Egil Mundal jest bardzo zadowolony ze swojego młodego bramkarza i przedłużył z nim kontrakt do 2011 roku. Mimo to nie ma wątpliwości, że wcześniej czy później trafi on do mocniejszej ligi: - Co mogę powiedzieć o Piotrze, to że ma ogromny potencjał - przyznał Norweg.
- Wiemy, że to tylko kwestia czasu, zanim będzie on grał na znacznie większej scenie niż nasza liga - zakończył Mundal.
"Muszę udowodnić, że zasługuję na szansę" - mówi Fabiański ?