Fabiański i Szczęsny zachowali w sparingu ze Sturmem czyste konto. W pierwszej połowie bronił Fabiański. Gracze Sturmu po raz pierwszy groźnie zaatakowali w 26. minucie, ale Polak pewnie obronił strzał z rzutu wolnego Weinbergera. Kilka minut później Fabiański dobrze zachował się w sytuacji sam na sam z Imre Sazbicsem i nogami wybił strzał piłkarza Sturmu.
Po przerwie w bramce Arsenalu stanął Szczęsny i także bronił pewnie. Tuż po zmianie stron dwukrotnie zatrzymał strzały rywali.
Dwie bramki dla Arsenalu zdobył Nasri, jedną Henri Lansbury. Całą drugą połowę w barwach "Kanonierów" rozegrał mający polskie korzenie Laurent Kościelny.
Koniec bogatej kariery Jacka Krzynówka ?