Jeleń trafił do siatki rywali w 25. minucie, gdy wykorzystał podanie od Dennisa Oliecha. Polak strzelał na pustą bramkę i nie przeszkodziła mu nawet interwencja obrońcy, który stał na linii bramkowej.
W drugiej połowie Jeleń strzelał bardzo groźnie na bramkę rywali, ale jego uderzenie z ostrego kąta instynktownie obronił bramkarz Le Mans Didier Ovono. W doliczonym czasie gry oba zespoły strzeliły po bramce, co jednak nie odebrało Auxerre zwycięstwa. Wpierw do siatki gospodarzy trafił Heldstad, a chwilę później wynik ustalił Pedretti.
Gol ten był dziesiątym trafieniem Jelenia w tym sezonie. 29-letni piłkarz jest jednym z bohaterów sezonu. "Jeśli kibice Auxerre nie napisali jeszcze pieśni na cześć tego zawodnika, to najwyższa pora to zrobić" - pisał "L'Equipe". W sobotnim meczu trener Auxerre pozwolił Jeleniowi zejść z boiska w 88. minucie, dzięki czemu kibice mogli nagrodzić go gorącą owacją.
W poprzednim meczu Jeleń nie zaprezentował się tak dobrze, jak w sobotę. Zagrał 89 minut w Montpellier na stadionie niespodziewanego wicelidera francuskiej ligi. Bramki nie strzelił, marnując trzy wyborne sytuacje. Dziennik "L'Equipe" wystawił mu najgorszą notę w tym roku - 3.
Gdzie może odejść Jeleń? Czytaj na Sport.pl ?