Od lutego 2023 roku Mateusz Klich gra w MLS w barwach D.C. United. 34-letni pomocnik regularnie o sobie przypomina, ale nie może liczyć na powołania do reprezentacji Polski. W niej rozegrał 41 spotkań, a ostatnie z nich miało miejsce niemal dokładnie dwa lata temu. We wrześniu 2022 roku zagrał 20 minut w przegranym 0:2 meczu z Holandią w Lidze Narodów.
W niedzielę Klich ponownie błysnął, tym razem w spotkaniu z Chicago Fire. Polak zaliczył dwie asysty i to w zaledwie trzy minuty! Najpierw w 26. minucie Klich posłał wysokie dośrodkowanie z lewej strony boiska w pole karne. Tam piłkę opanował Benteke, który uderzył na bramkę. Dość lekko, ale pomógł mu rykoszet, który zmylił bramkarza i piłka wpadła do bramki. Natomiast w 29. minucie posłał prostopadłe podanie do Gabriela Piraniego, a ten okiwał obrońcę i posłał piłkę do bramki.
Rywale odpowiedzieli dopiero w 54. minucie. Kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Andrew Gutman, zdobywając gola kontaktowego. Ale na więcej nie było gospodarzy stać. Mecz zakończył się zwycięstwem DC United 2:1.
Drużyna Klicha zaciekle walczy o awans do fazy play-off. Aktualnie z dorobkiem 32 punktów zajmują dziewiąte miejsce w Konferencji Wschodniej, co daje im baraż o wejście do 1/8 finału. Tracą pięć punktów do miejsca dającego awans do 1/8 finału. Liderem jest Inter Miami z 59 punktami.
Mecz z Chicago Fire był 26. spotkaniem Klicha w tym sezonie. Strzelił w nich dwie bramki i zanotował pięć asyst. W poprzednim sezonie zagrał 32 mecze i strzelił cztery gole, dorzucając do tego siedem asyst.