• Link został skopiowany

Dramat polskiego napastnika. To może być jego koniec w klubie

W ostatnim czasie Jarosław Niezgoda mógł nieco zniknąć z radarów polskich kibiców. Ponad dwa miesiące temu Polak po raz ostatni pojawił się na murawie. Wówczas rozegrał 22 minuty w przegranym meczu 0:5 z Houston Dynamo. W tym sezonie bardzo prawdopodobne jest, że nie wybiegnie na boisko, ponieważ zerwał więzadło krzyżowe przednie. Jego kontrakt z klubem wygasa 31 grudnia 2023 roku. Co to oznacza w kontekście jego przyszłości?
Trening Legii Warszawa. Jarosław Niezgoda na razie trenuje indywidualnie
KUBA ATYS

Jarosław Niezgoda to wychowanek Wisły Puławy. Większość kariery piłkarskiej spędził w Polsce. W 2016 roku zapracował na transfer ze swojego macierzystego klubu do Legii Warszawa. Zaliczył też roczne wypożyczenie w Ruchu Chorzów. 28-letni napastnik niezwykle rozwinął się w stołecznym klubie, stając się jednym z jego najważniejszych piłkarzy. Dla klubu ze stolicy Polski łącznie rozegrał 60 meczów, zdobywając 29 bramek i notując 29 gole. Jego imponująca forma sprawiła, że w 2020 roku Portland Timbers zgłosiło się po niego.

Zobacz wideo Euro 2024 bez Polski? PZPN reaguje. "To jest najgorsze"

Dramat Jarosława Niezgody

Wówczas do kasy klubowej Legii wpłynęło 3,45 milionów euro (około 15,37 milionów złotych). Tym samym Niezgoda dołączył do Polaków grających za oceanem. W pierwszym sezonie łącznie rozegrał 17 meczów, zdobywając trzy gole i notując jedną asystę. W kolejnym roku poprawił swoją skuteczność, w 31 spotkaniach strzelił dziewięć bramek i dołożył trzy ostatnie podania. Natomiast w trzecim sezonie był głównie zmiennikiem i rozegrał w sumie 856 minut. Trafił w nich do siatki trzy razy oraz uzbierał dwie asysty.

Ostatni mecz rozegrał 21 sierpnia 2023 roku w przegranym meczu Major League Soccer przeciwko Houston Dynamo (0:5). Wówczas 28-latek pojawił się na murawie w drugiej połowie, zastępując Juana Davida Mosquera. 28-latek nie będzie wspominał tego spotkania najlepiej i nie chodzi tu wcale o fatalny wynik spotkania. Polski napastnik zerwał więzadło krzyżowe przednie i nie zagra przez około dziewięć miesięcy.

Od tamtej pory minęło dokładnie 90 dni. Kontrakt Niezgody z przedstawicielem amerykańskiej ekstraklasy jest ważny do 31 grudnia 2023 roku. Oznacza to, że za 66 dni Niezgoda stanie się wolnym zawodnikiem, jeśli klub nie zaoferuje mu nowej umowy. A na to, jak na razie nie zapowiada się. W mediach zagranicznych próżno szukać informacji na temat potencjalnego przedłużenia jego kontraktu. Jego sytuacja jest trudna i niewykluczone, że starcie przeciwko Houston Dynamo było jego ostatnim. Łącznie napastnik zagrał 94 mecze w barwach Portland Timbers, w których strzelił 23 gole i zanotował osiem asyst. Jedyne trofeum w karierze Niezgody w USA to puchar za turniej MLS is Back.

Portland Timbers zakończyło już rozgrywki MLS. Amerykański klub zajął 10 miejsce.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: