Dramat Pawła Bochniewicza. "Dziękuję za wsparcie, to trudna chwila"

Paweł Bochniewicz zerwał więzadła krzyżowe w kolanie tuż przed startem nowego sezonu Eredivisie. Teraz polskiego obrońcę czeka długa przerwa w grze.

Jesień zeszłego roku była dla Pawła Bochniewicza bardzo udana. Swoją dobrą dyspozycją w Ekstraklasie zapracował na wyjazd do holenderskiego Heerenveen. W barwach tego zespołu zaliczył 31 meczów i zdobył dwa gole. Dwa razy zagrał nawet w reprezentacji Polski jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka.

Zobacz wideo Bitwa o fotel prezesa PZPN. "Jestem zniesmaczony unikaniem debaty"

Dramat Pawła Bochniewicza. Poważna kontuzja tuż przed startem sezonu

13 sierpnia wystartuje nowy sezon holenderskiej ekstraklasy. Niestety, wszystko wskazuje na to, że rundę jesienną Polak ma już z głowy. W sobotę Heerenveen grało sparing z FC Zwolle. Podczas tego spotkania Bochniewicz doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Dziennikarz ESPN, który oglądał to spotkanie napisał, że "nie wygląda to dobrze", a polski obrońca "krzyczał z bólu". Bochniewicz został zniesiony z boiska na noszach.

Niestety, potwierdziły się najgorsze obawy. Wiadomo już, że Bochniewicz zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i czeka go wielomiesięczna przerwa od gry w piłkę. W oficjalnym komunikacie klub poinformował, że nie jest jasne, ile czasu Bochniewicz będzie pauzował, ale należy liczyć się z tym, że przerwa może potrwać około dziewięciu miesięcy. W osobnym tweecie holenderski klub złożył Polakowi życzenia siły i szybkiego powrotu do zdrowia.

- Dziękuje za wszystkie wiadomości i wsparcie! Jest to ciężka chwila dla każdego sportowca, ale to nie koniec kariery. Jeszcze wrócę po swoje! – napisał Bochniewicz w mediach społecznościowych.

Więcej o:
Copyright © Agora SA