Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Lokomotiw wraca do gry. Po dwóch porażkach z rzędu w lidze zespół Grzegorza Krychowiaka odniósł już trzecią wygraną z kolei, licząc ligę i krajowy puchar. W poniedziałek ekipa z Moskwy pokonała, będący w strefie spadkowej (15. miejsce), zespół Arsenału Tuła.
Na pierwszą bramkę trzeba było czekać aż do 71. minuty, kiedy Grzegorz Krychowiak najpierw popisał się ładnym dograniem piłki do Fiodora Smołowa, a ten z lewego narożnika pola karnego oddał fantastyczny strzał, po którym piłka wpadła w samo okienko bramki rywali. Był to pierwszy gol Smołowa od 27 września 2020 roku, kiedy trafił do siatki Ufy.
Polski pomocnik pozazdrościł Piotrowi Zielińskiemu, który w niedzielę zanotował dwie asysty dla Napoli w meczu z Bologną (wygrana 3:1). Zaledwie cztery minuty później Lokomotiw podwyższył prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Murilo Cerquiera. Wynik na 3:0 dla ekipy Marka Nikolicia ustalił w 85. minucie Rifat Żemaletdinov. Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo Lokomotiwu na boisku Arsenału Tuła od niemal czterech lat. Poprzedni raz zespół z Moskwy wygrał tam 16 kwietnia 2017 roku.
W zespole Lokomotiwu cały mecz zagrał nie tylko Krychowiak, ale również Maciej Rybus, który w 78. minucie ukarany został żółta kartką. Krychowiak w lidze ma w bieżącym sezonie cztery gole i dwie asysty.
Lokomotiw po wygranej zajmuje 6. miejsce w lidze z 34 punktami. Obecnie traci osiem do lidera, Zenita Sankt Petersburg.