Była 77. minuta meczu 20. kolejki MLS. Drużna New England Revolution przegrywała na wyjeździe z Nashville SC, ale wciąż atakowała i próbowała wyrównać. Kekuta Manneh w pewnym momencie zagrał do Adama Buksy, który znajdował się na skraju pola karnego rywali. Przy polskim napastniku błyskawicznie znalazło się aż pięciu rywali, próbujących odebrać mu piłkę.
Mimo osaczenia przez obrońców rywala, Buksa i tak zdecydował się na strzał. Piłkę uderzył tak precyzyjnie, że nie zdołał jej zablokować żaden z obrońców. Nie sięgnął jej także bramkarz gospodarzy, Joe Willis.
Po bramce Buksy żadna drużyna nie zdołała już strzelić gola, a mecz zakończył się remisem 1:1. Zespół New England Revolution po remisie z Nashville SC zajmuje 5. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej MLS.
Buksa trafił do NER w styczniu 2020 roku. Amerykański klub zapłacił za niego Pogoni Szczecin 4,2 mln euro. Dotychczas dla drużyny prowadzonej przez Bruce'a Arenę 24-latek rozegrał 21 spotkań, w których strzelił pięć goli.
Przeczytaj także: