Była 67. minuta meczu Bayernu Monachium z Realem Madryt. Niklas Suele posłał precyzyjne długie podanie do Roberta Lewandowskiego, który popisał się bardzo dobrym przyjęciem. Polak wbiegł w pole karne i z łatwością minął wprowadzonego w przerwie meczu Javiera Hernandeza Carrerę, który zmienił Daniego Carvajala. Wicekapitan mistrzów Niemiec obrócił się w "szesnastce" i strzelił mocno przy słupku, nie dając szans Keylorowi Navasowi.
Lewandowski zaimponował nie tylko golem. Po tym, jak w przerwie zmienił Thomasa Muellera, był najlepszym zawodnikiem na boisku. Oddał kilka strzałów i sprawiał bardzo duże problemy obrońcom Realu Madryt. Za swoją grę 30-latek został nagrodzony tytułem piłkarza meczu.
Dla Lewandowskiego bramka zdobyta w meczu z Realem była drugą podczas tegorocznej edycji towarzyskiego turnieju International Champions Cup. Wcześniej Polak wpisał się na listę strzelców w przegranym spotkaniu z Arsenalem (1:2).