Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony
Z trzech Polaków z Borussii w środę niezagrożony jest występ jedynie Roberta Lewandowskiego, którego kara zawieszenia na trzy mecze nie obejmuje występów w Pucharze Niemiec.
Łukasz Piszczek ma problem z biodrem. Czeka go operacja, chwilowo odroczona, gdyż Borussia wciąż rywalizuje w Lidze Mistrzów. W niedzielnym meczu z Borussią Moenchengladbach Piszczek opuścił boisko w 82. minucie, zastąpiony przez Nuriego Sahina. - Jego problemy z biodrem są wszystkim dobrze znane. Zmieniłem go, by oszczędzić go przed środowym meczem - tłumaczył dziennikarzom Klopp.
Pod poważnym znakiem zapytania stoi występ w Monachium Błaszczykowskiego. Reprezentant Polski naciągnął pachwinę i w niedzielę nie zagrał.
- Wciąż nie mamy pewności, czy zagra w środę. W tej chwili jest tego występu dalej niż bliżej. Na razie nie trenował z zespołem, ale mamy jeszcze dwa dni. Mam nadzieję, że w poniedziałek weźmie już udział w zajęciach - powiedział Klopp.
Zdecydowanym faworytem środowego meczu będzie Bayern. To będzie zupełnie inny mecz - mówił po niedzielnym spotkaniu Klopp. - Dziś długo utrzymywaliśmy się przy piłce, zwłaszcza w pierwszej połowie. W środę to nie będzie nasz 'problem'. Musimy się mądrze bronić i wykorzystać szanse, które dostaniemy - dodał.
Mecz Borussii z Bayernem będzie miał dodatkowy smaczek. Od tygodni media spekulują, że po sezonie polski napastnik może przejść do klubu z Monachium.
Swoje wątpliwości w tej sprawie wyraził Franz Beckenbauer. - Oczywiście Bayern może ściągnąć Lewandowskiego, ale co potem? Myślę, że mógłby mieć kłopoty z grą - powiedział.