Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony
Po fatalnych występach w ostatnim tygodniu (odpadnięciu z Pucharu Anglii i przegranej 1:3 z Bayernem u siebie w Lidze Mistrzów) Arsenal Londyn chciał w sobotę poprawić humory swoim kibicom i wygrać mecz z Aston Villą. Udało się, choć nie obyło się bez nerwów.
Gospodarze od początku meczu rzucili się do ataku i szybko zdobyli bramkę. W środkowej części boiska akcję zaczął Wilshere, który oddał piłkę na lewą stronę do Cazorli. Ten próbował podawać, ale obrońcy zablokowali to zagranie. Piłka wróciła pod nogi hiszpańskiego pomocnika, który zdecydował się na strzał. Guzan nie zdołał zareagować.
Aston Villa po straconej bramce próbowała przejąć inicjatywę. Świetnie w bramce spisywał się jednak Wojciech Szczęsny, który ładnie wybronił strzały Agbonlahora i N'Zogbii (szczególnie ta interwencja zasługuje na pochwałę). Do przerwy gospodarze zasłużenie prowadzili.
Po zmianie stron przewaga Arsenalu powiększyła się, nadal nie przekładało się to jednak na bramkę. Próbowali Wilshere z Giroud, próbował Cazorla, na przeszkodzie stawała jednak niedokładność lub dobrze dysponowany Guzan.
15 minut przed końcem regulaminowego czasu goście wyprowadzali kontrę - Weimann biegł środkiem pola, mając przed sobą dwóch partnerów. Zdecydował się jednak na strzał - piłka leciała metr od środka bramki, Szczęsny nie zdołał jej jednak wybić. Niestety, ten gol obciąża konto polskiego bramkarza.
Arsenal nie rezygnował i dopiął swego w 85. minucie - po ataku pozycyjnym piłka trafiła na prawą stronę do Monreala, który oddał ją do niepilnowanego Cazorli - Hiszpan z 5 metrów pokonał bramkarza Aston Villi i dał "Kanonierom" upragnione trzy punkty.
Po 27 meczach Arsenal zajmuje w tabeli piąte miejsce (47 punktów) i traci do czwartego Tottenhamu jedno "oczko". Spurs swój mecz rozegrają jednak dopiero w poniedziałek - zmierzą się na wyjeździe z West Hamem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (8)
Premier League. Arsenal wygrał po dwóch golach Cazorli
www.armatki.net/13-rozwazania/127-arsenal-wenger
ARTUR BORUC 9/10
SZCZESNY 4/10
NIESZCZĘSNY 2012, 2013: BRAK TWITTERA, BRAK DZIEWCZYNY
SZCZĘSNY 2012: SOUNDCLOUD + CHŁOPAK z AFRYKI