Polacy za granicą. Kuszczak: Walczę o Euro 2012

- Chciałbym znaleźć się w reprezentacji Polski na Euro 2012, m.in. dlatego tutaj teraz jestem - mówi o swoim wypożyczeniu z Manchesteru United do Watford Tomasz Kuszczak

Profil Sport.pl na Facebooku - 32 tysiące fanów. Plus jeden? 

Tomasz Kuszczak, który w Manchesterze przegrywał rywalizację z Davidem de Geą i Andersem Lindergaardem, został wypożyczony do końca sezonu. Watford to siedemnasta obecnie drużyna ligi Championship (drugi poziom rozgrywek w Anglii), ale polski bramkarz tak niską pozycją swojego nowego zespołu w ogóle się nie przejmuje.

- Nie patrzyłem, na którym miejscu w tabeli jest Watford. Wiem, że to dobry klub i nie zastanawiałem się ani chwili, czy tu przyjechać - mówi Kuszczak na oficjalnej stronie klubu.

Polski golkiper, który w Manchesterze permanentnie grzał ławę, przyznaje, że stęsknił się za futbolem. - Tęskniłem za takim meczowym zaangażowaniem, bo futbol to moja pasja, nie tylko praca. I właśnie dlatego tu przyjechałem. Teraz Watford jest moim klubem, moją drużyną - twierdzi.

Kuszczak przyznaje też, że jest wdzięczny Watford za otrzymanie szansy na grę. - Jestem szczęśliwy z tego powodu. Przybywam z otwartym sercem i nadzieją, że klub będzie miał dużo korzyści z moich występów - kontynuuje.

Bramkarz, który ma na swoim koncie dziesięć występów w reprezentacji Polski, ma nadzieję, że tym wypożyczeniem zwiększył swoje szanse na grę w mistrzostwach Europy. - Chcę zostać powołany na turniej Euro 2012, który odbędzie się w moim kraju. Dlatego potrzebuję występów i każdy zobaczy, jak będę mocno walczył - mówi.

Okazję do debiutu w Watford Kuszczak będzie miał prawdopodobnie już w sobotę 25 lutego, kiedy Watford zagra z liderem ligi - Southampton.

Orgie, bójki i doping - największe skandale w angielskiej piłce

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.