Były piłkarz Widzewa pokonał bramkarza rywali w 83. minucie, ustalając wynik spotkania. Jego trafienie wywołało sporo kontrowersji. Bramkę zdobył bezpośrednio z rzutu wolnego, ale jak pokazały telewizyjne powtórki piłka po odbiciu się od poprzeczki nie przekroczyła linii bramkowej całym obwodem. Mimo to, arbiter gola uznał.
Na kilkadziesiąt sekund przed końcowym gwizdkiem Robak został zmieniony.
Między słupkami Konyasporu stał w tym meczu Mariusz Pawełek. Klub Polaków zajmuje obecnie jedenaste miejsce w tabeli.
Polacy za granicą. 90 minut Dudki, remis Auxerre ?