Dyskutuj z ludźmi, nie z nickami. Nie bądź anonimowy na Facebook.com/Sportpl ?
Ebi Smolarek pod koniec zeszłego sezonu popadł w konflikt z właścicielem Polonii Warszawa Józefem Wojciechowskim. Były reprezentant Polski i szef "Czarnych Koszul" kłócili się wówczas o wysokość pensji Smolarka w świetle jego słabej gry. Napastnik Polonii, który po tułaczce po niszowych klubach europejskich wybrał polską ekstraklasę, wkrótce został "zesłany" do Młodej Ekstraklasy, a potem do "Klubu Kokosa".
Obecnie Ebi Smolarek nie jest piłkarzem Polonii, a z klubu dostał trzymiesięczną odprawę, czyli ok. 100 tyś. euro. - Nie ukrywam, że liczyłem ze strony Ebiego na więcej - mówi Wojciechowski. - Zawiódł mnie, bo spodziewałem się, że jeśli płacę piłkarzowi tak duże pieniądze, to będzie się spisywał znacznie lepiej.
O rozwiązaniu umowy z Ebim rozmawiali moi prawnicy. Ja tylko podpisałem dokumenty. Nie spotkałem się z nim twarzą w twarz. Jeśli Smolarek będzie miał na to ochotę, to możemy porozmawiać, ale szczerze w to wątpię - powiedział właściciel "Czarnych Koszul".